W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
BBiNGO

PORT, czyli okno na świat. Tutaj niepełnosprawni uczą się życia

PORT, czyli okno na świat.  Tutaj niepełnosprawni uczą się życia

„Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”. Tę sentencję Jana Pawła II widzi każdy, kto wchodzi do siedziby Stowarzyszenia Pomocy Rodzinie „PORT”, prowadzącego Warsztaty Terapii Zajęciowej dla osób niepełnosprawnych. 

To jedno z niewielu miejsc w Bielsku-Białej, gdzie osoby niepełnosprawne mogą uczyć się funkcjonowania w dzisiejszym skomplikowanym świecie, począwszy od czynności życia codziennego, przez obsługę sprzętów domowych, po przygotowanie do pracy zawodowej. – Na zajęciach uczestnicy zaczynają od zaradności osobistej – tłumaczy Sławomir Belczyk, prezes Stowarzyszenia Pomocy Rodzinie „PORT”. – Uczymy ich, jak dbać o wygląd zewnętrzny, jak wykonywać najprostsze czynności domowe, prawidłowo gospodarować pieniędzmi czy rozpoznać w sklepie wadliwy towar – wyjaśnia Belczyk. Jednym z etapów nauki są umiejętności związane z funkcjonowaniem w grupie i w miejscach publicznych: załatwianie spraw w urzędach, na poczcie czy czynności związane z tym, jak sobie poradzić u fryzjera, lekarza.

Następnym krokiem jest przygotowanie do pracy zawodowej na miarę indywidualnych możliwości uczestnika, gdyż celem udziału w Warsztatach Terapii Zajęciowej jest przygotowanie do podjęcia zatrudnienia, choć w obecnych czasach nie jest to takie proste. 

Rodzinna atmosfera i indywidualne podejście do każdego uczestnika sprawiają, że niepełnosprawni czują się potrzebni, ważni, pełnowartościowi. Dla nich warsztaty to możliwość wyjścia z domu, poznania przyjaciół i umiejętnego spędzenia czasu wolnego. Gdy w wakacje przez miesiąc odpoczywają od terapii, nie mogą doczekać się powrotu na zajęcia. Tutaj czeka na nich bowiem świat inny niż ten, którego doświadczają w codziennym życiu.  

– Nasze warsztaty były pierwszymi w Bielsku-Białej. Gdy powstawały, stały się szansą dla osób niepełnosprawnych na ich wyjście z domów.Na rynku nie było zbyt wiele tego typu placówek. Osoba niepełnosprawna kończyła szkołę i nie miała możliwości dalszego rozwoju – opowiada prezes Belczyk, związany ze stowarzyszeniem i warsztatami od samego początku ich istnienia. Jest dumny z tego, co udało się osiągnąć. – Wszyscy, zarówno ci, którzy skończyli warsztaty, jak i ci, którzy są obecnie z nami, są zadowoleni – podkreśla. To największa motywacja do naszej dalszej pracy.

– Dobrze byłoby, aby efektem końcowym rehabilitacji społecznej i zawodowej, którą realizują warsztaty, było podjęcie zatrudnienia. Niestety, otwarty rynek pracy jest na dzień dzisiejszy niedostępny dla większości uczestników – mówi Belczyk. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest zatrudnienie w zakładzie aktywizacji zawodowej. W Bielsku-Białej jest tylko jedna taka placówka – drukarnia i introligatornia prowadzona przez Stowarzyszenie „Teatr Grodzki”. Wśród jej pracowników znaleźć można również absolwentów warsztatów prowadzonych przez PORT. – Szkoda, że takich zakładów nie ma więcej, bo podczas naszych zajęć moglibyśmy uczestników przystosować do konkretnych prac wykonywanych w zakładzie – mówi Belczyk. Podobny zakład chętnie zorganizowałby przy swoim stowarzyszeniu, nie pozwalają na to jednak warunki lokalowe. Warsztaty działają na trzecim piętrze budynku przy ulicy Michałowicza 12. Brak w nim wystarczającej ilości miejsca potrzebnego dla rozszerzenia pracowni, które niezbędne są do funkcjonowania WTZ. Ponadto sam budynek nie jest do końca przystosowany na potrzeby osób niepełnosprawnych, które poruszają się na wózkach inwalidzkich.

Uczestnicy PORT-u realizują się także na płaszczyźnie kulturalnej. Podczas zajęć, przy współpracy z kadrą, tworzone są różnego rodzaju prace artystyczne w postaci unikatowych wyrobów: zabawek, poduszek, biżuterii, kartek okolicznościowych, stroików czy nawet rzeźb. Można je podziwiać na miejscu, na specjalnie przygotowanym stoisku oraz na stronie internetowej stowarzyszenia. Organizowane są też specjalne kiermasze, dochód z których wspiera organizowane przez PORT wydarzenia. To też pewnego rodzaju motywator. –  Kiedy chcemy zorganizować jakiekolwiek spotkanie integracyjne czy wyjazd, musimy na to zapracować – wyjaśnia Sławomir Belczyk. 

PORT od wielu lat organizuje także Festiwal Twórczości Artystycznej. W tym roku odbędzie się już jego XV edycja. – Zaczynaliśmy w Domu Żołnierza przy ulicy Broniewskiego, zapraszaliśmy okoliczne warsztaty oraz inne placówki prowadzące podobną działalność. W pewnym momencie impreza się tak rozrosła, że to miejsce okazało się za małe – opowiada Sławomir Belczyk. 

Co ważne, uczestnicy warsztatów uzyskują w stowarzyszeniu nie tylko wsparcie zawodowe, ale także, a może przede wszystkim, bieżące. – Zajmujemy się nie tylko samym podopiecznym, ale także jego środowiskiem rodzinnym. Współpracujemy z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, pomagamy zdobyć różnego rodzaju świadczenia, o których często osoby niepełnosprawne nie wiedzą – mówi prezes stowarzyszenia. Uczestnicy zapewnioną mają też podstawową obsługę psychologiczną i lekarską, na miejscu realizowane są specjalistyczne konsultacje. Dla uczestników stacjonarnie w warsztacie prowadzona jest również rehabilitacja ruchowa.

Obecnie z Warsztatów Terapii Zajęciowej korzysta 50 osób podzielonych na 10 pracowni, w których stosowane są metody ergoterapii, arteterapii i socjoterapii. Placówka posiada pracownie: gospodarstwa domowego, sztuki użytkowej, manualna, arteterapii, aktywizacji zawodowej, aktywizacji społecznej, krawiectwa, biurowa, techniczna i sala rehabilitacji ruchowej.

Nad całością czuwa 16 wykwalifikowanych pracowników, w tym: kierownik, trenerzy, instruktorzy terapii zajęciowej, psycholog, lekarz, rehabilitant, asystent instruktora, pracownik ds. integracji społecznej i zawodowej oraz dział księgowo-administracyjny. Tworzą oni zespół, który dba, aby każdy uczestnik warsztatów mógł się rozwijać. Praca nie jest łatwa, nie każdy się do niej nadaje. – Przychodzące do nas do pracy nowe osoby zaczynają u nas jako wolontariusze. Przez czas, który sobie same wyznaczają, weryfikują siebie i to, czy do tej pracy się nadają. – tłumaczy Belczyk.

Działalność warsztatów finansowana jest w 90% ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Pozostałą część dokłada gmina Bielsko-Biała. Na działania wykraczające poza warsztaty, okolicznościowe spotkania czy wyjazdy wakacyjne stowarzyszenie musi pozyskać środki zewnętrzne. PORT jest organizacją pożytku publicznego, każdy może przekazać na jego rzecz 1,5% swojego podatku. W swoim zeznaniu podatkowym wystarczy wpisać tylko KRS Stowarzyszenia: 0000093591.

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart