Tygodniowe święto teatrów lalek za nami. Wczoraj oficjalnie zakończył się 30. Międzynarodowy Festiwal Sztuki Lalkarskiej organizowany przez Teatr Lalek Banialuka im. Jerzego Zitzmana.
Przez ostatnie dni w Bielsku-Białej wystąpiło ponad 160 artystów z trzech kontynentów. Wczoraj w Teatrze Banialuka uroczyście zakończono imprezę. Ze względu na jubileuszowy charakter zrezygnowano z jego formy konkursowej. Ostatnim przedstawieniem festiwalu był plenerowy występ Teatru Titanic z Lipska, który zaprezentował sztukę Upside down. To spektakl 360°, który łączy w sobie teatr fizyczny, taniec wertykalny, sztukę kinetyczną i projekcję wideo. Sceną była metalowa kula o wysokości siedmiu metrów, która może poruszać się we wszystkich kierunkach. Trzech wykonawców stało się częścią fikcyjnego świata, który przez upór i żądzę władzy zaczął być niestabilny – i w końcu wywrócił się do góry nogami. Spektakl wykonany na Placu Wojska Polskiego w zdjęciach uwieczniła Natalia Vysotska.