W bielskim teatrze w sobotę odbędzie się kolejna premiera. Po Diabłach w reżyserii Mai Kleczewskiej tym razem opowieść znacznie lżejsza i w formie, i w treści, a poza tym wyjątkowo miła sercu bielszczan. Na koniec roku Teatr Polski proponuje spektakl Viva Maria! autorstwa Romana Frankla i w reżyserii Witolda Mazurkiewicza. To musical z życia Marii Koterbskiej.
Królowa swingu dała się zapamiętać przede wszystkim jako niezrównana wykonawczyni takich przebojów, jak: Parasolki, Karuzela, Brzydula i rudzielec, Do grającej szafy grosik rzuć, Niebieskie tramwaje, Serduszko puka w rytmie cza cza, Augustowskie noce i wiele innych. To ona dała swingowi nowe życie, odświeżyła go i uwspółcześniła, sprawiając, że do dzisiaj młodzi wykonawcy chętnie do niego sięgają. Viva Maria! to opowieść z życia artystki z pierwszych lat jej kariery, kiedy to jej bezkompromisowość musiała się mierzyć także z „odgórną” niechęcią do swingu czy jazzu. Opowieść ta pozwoli przypomnieć wszystkie największe jej przeboje.
Twórca scenariusza Roman Frankl, syn Marii Koterbeskiej w swej historii skupił się na niecałej dekadzie z życia artystki, od lat powojennych do 1954 r., kiedy to z wielkim sukcesem wystąpiła w Hali Mirowskiej w Warszawie. – Wydaje mi się, że jest to najciekawszy okres jej kariery, a także jeden z ciekawszych okresów jej życia w ogóle – mówił Roman Frankl, który także w spektaklu na zmianę z Grzegorzem Sikorą wciela się w rolę Haralda. – Na początek koniec wojny i związane z tym problemy jak to, że jej brat był w AK i został z tego powodu skazany na 11 lat więzienia. Był to dla wszystkich okres bardzo trudny. I w tym czasie mama cały czas myślała o śpiewaniu, chciała studiować aktorstwo, muzykę. I ten okres, trudny, ale bardzo ciekawy, kończy się legendarnym koncertem w Hali Mirowskiej w Warszawie, gdzie miał być najpierw jeden koncert, a było 5. Od tego momentu jej kariera nie potoczyła się może łatwo, ale już zupełnie inaczej.
- Mam nadzieję, że dzięki całemu zespołowi moich współrealizatorów udało się stworzyć przedstawienie, które jest wielowarstwowe – mówił podczas przedpremierowego spotkania reżyser spektaklu, a zarazem dyrektor Teatru polskiego Witold Mazurkiewicz. – Bo dzięki młodości, którą wnoszą i artyści, ale i młodzi twórcy, młodsi od nas przecież o dekady, to nie jest spektakl, który formalnie i estetycznie jest osadzony w tamtych czasach.
Twórcy spektaklu podkreślają, że dzięki aranżacjom autorstwa Jacka Obstarczyka, ale też dzięki temu, że choreografia nie opierała się na wzorcach z lat 40. i 50 oraz dzięki niepowtarzalnej scenografii powstał spektakl, który powinien zainteresować nie tylko widza sięgającego pamięcią do tamtych czasów. „Viva Maria!” ma też siłę, aby przyciągnąć ludzi młodych.
Teatr Polski Bielsko-Biała
Viva Maria!
Twórcy
Autor – Roman Frankl
Reżyseria – Witold Mazurkiewicz
Scenografia, animacje – Damian Styrna
Kostiumy – Iga Sylwestrzak
Opracowanie muzyczne – Jacek Obstarczyk
Animacje – Eliasz Styrna
Choreografia – Katarzyna Zielonka
Światło – Artur Wytrykus
Przygotowanie wokalne – Beata Przybytek
Obsada
Maria – Dominika Handzlik / Żaneta Rus
Janek – Karol Jasiński
Harald – Roman Frankl, Grzegorz Sikora
Kazek – Mateusz Wojtasiński
Bronek – Michał Czaderna
Janina, matka Marii – Anna Guzik-Tylka
Władysław, ojciec Marii – Adam Myrczek
Krystyna – Marta Gzowska-Sawicka
Pani Basia – Wiktoria Węgrzyn-Lichosyt
Konferansjer – Oriana Soika
Krzemiński, Reżyser – Piotr Gajos
Minister Kultury – Tomasz Lorek
Mietek – Grzegorz Margas
Ubek – Sławomir Miska
Nowak – Rafał Sawicki
Pani 1 – Barbara Guzińska
Pani 2 – Jadwiga Grygierczyk
Pani 3 – Jagoda Krzywicka
Pani 4 – Maria Suprun
Dziewczyna 1 – Ewa Dobrucka
Dziewczyna 2 – Aleksandra Jurczak
Piosenkarka 1 – Marta Suprun
Piosenkarka 2 – Flaunnette Mafa
Muzyk - instrumenty klawiszowe – Jacek Obstarczyk
Muzyk - kontrabas – Eugeniusz Kubat
Muzyk - perkusja – Seweryn Piętka
Muzyk - saksofony – Marcin Żupański
Strażnik więzienny (statysta) – Michał Król
Premiera
14.12.2024