W grudniu radni Bielska-Białej zdecydowali o powołaniu nowej instytucji kultury. Czym zajmie się Instytut Kultury Miejskiej – Miasto Splotów i czy nie dojdzie do dublowania zadań z istniejącymi już placówkami?
Powstanie nowej instytucji nie jest zaskoczeniem. Jej utworzenie stanowiło bowiem element wniosku aplikacyjnego Bielska-Białej w ramach zabiegania o przyznanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury. I to właśnie uzyskanie owego miana stanowi jeden z głównych celów powołania do życia nowej instytucji. Instytucji – nie ma co ukrywać – kolejnej. Bielsko-Biała posiada bowiem wiele uznanych i sprawnie funkcjonujących podmiotów aktywnych na polu kultury. Czym więc będzie wyróżniać się Miasto Splotów, poza tym, że miasto obiecało jego utworzenie? Plany są ambitne.
– Ma być to łącznik splatający mieszkańców, inne instytucje kultury, biznes i naukę, żebyśmy tworzyli i wypracowywali poprzez kulturę lepsze miasto – mówi portalowi luBBie.pl Rafał Sakowski, zastępca dyrektora Bielskiego Centrum Kultury, zaangażowany w projekt Europejskiej Stolicy Kultury 2029.
Jak dodaje: najważniejszym punktem odniesienia związanym z bidbookiem Europejskiej Stolicy Kultury jest dobrostan. Jak wiemy ze wszystkich badań, zdrowie psychiczne Polaków, ale także mieszkańców innych krajów Unii Europejskiej, pozostawia wiele do życzenia. Współpracując chcemy znaleźć najlepsze rozwiązania, żeby polepszyć sytuację.
Celem istnienia Instytutu Kultury Miejskiej – Miasto Splotów ma być także rozwój oferty kulturalnej i koordynacja wielu działań. Czy tym samym nie dojdzie do powielenia kompetencji i zadań, które do tej pory realizował chociażby Punkt 11? O sprawę zapytaliśmy Aleksandrę Tarnawę, kierownik Punktu 11.
– Powstanie nowej instytucji, Instytut Kultury Miejskiej – Miasto Splotów, a tym samym zmiana jednostki prowadzącej Punkt 11, nie wpłynie na funkcjonowanie Punktu 11 – mówi nam Aleksandra Tarnawa. – Instytut Kultury Miejskiej – Miasto Splotów ma być instytucją o bardzo szerokim spektrum działania i taką jednostką jest też Punkt 11, który w pewnym momencie zaczął pełnić także funkcję prototypowania różnych projektów. To dlatego zdecydowano, że profilowo będzie pasować pod nową placówkę – dodaje.
Podobnego zdania jest Rafał Sakowski. – Można odnieść wrażenie, jakby zadania obu podmiotów się pokrywały, ale będziemy działać na większą skalę, mając na względzie także konteksty europejskie. Widzimy, że to, co Aleksandra Tarnawa robi w Punkcie 11, jest wartościowe. Chcemy to rozwijać i uchwycić tematy, których do tej pory nie udało się podjąć – mówi.
Z naszych ustaleń i rozmów wynika tym samym, że podział kompetencji między Punktem 11 a Miastem Splotów nie powinien stanowić problemu. Co jednak z budżetem i zarządzaniem nową instytucją? Jak na razie w tej sprawie wiele jest niewiadomych. Sytuacja ma jednak ulec zmianie.
– Budżet nowej instytucji jest w trakcie doprecyzowania. Musimy wziąć pod uwagę dwie sprawy: kwestię zabiegania o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury oraz bieżących działań operacyjnych. Jeżeli chodzi o zarządzanie, to na ten moment nie ma oficjalnej decyzji, ale na pewno zostanie przeprowadzony międzynarodowy konkurs, tak jak zapowiedziano w bidbooku. Najpewniej dokona się to jednak dopiero po rozstrzygnięciu tytułu ESK, żeby nowy dyrektor z konkursu nie przyszedł do instytucji na miesiąc przed oddaniem bidbooka, bo mogłoby to zmniejszyć nasze szanse, destabilizując organizację – mówi nam Rafał Sakowski.
Zgodnie ze statutem Miasta Splotów dyrektora nowej placówki powoła prezydent. Przy instytucji może zostać utworzona Rada Programowa. O rozwoju instytucji i działaniach związanych z jej tworzeniem będziemy informowali na luBBie.pl.
foto: Paweł Sowa/UM Bielsko-Biała