W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
KulturaBB

Bóg Zero Jeden

Bóg Zero Jeden

W drugiej połowie lutego do sprzedaży trafi debiutancka powieść mieszkańca Bielska-Białej Michała Kłodawskiego Bóg Zero Jeden. Pozycja z pewnością zainteresuje miłośników fantastyki naukowej, a może również ze względu na humanistyczne konotacje także czytelników innych typów literatury.

Michał Kłodawski (rocznik 1986) jest prawnikiem, ale także pasjonatem fantastyki naukowej i pisarzem. Na swoim koncie dotychczas miał opowiadania opublikowane w „Nowej Fantastyce”, „Młodym Techniku” oraz w antologiach „Ku gwiazdom”.

Obecnie w przedsprzedaży można już nabyć jego debiutancką powieść wydaną przez Wydawnictwo IX. Według zapewnień wydawcy ma ona stanowić wyjątkową propozycję dla miłośników zarówno fantastyki naukowej, jak i ambitnej prozy. Opowiada o tajemniczym sygnale z kosmosu, który zmusza załogę statku Horyzont do poszukiwań odpowiedzi na pytania o granice nauki, naturę boskości i człowieczeństwo.

Autor przyznaje, że pozostaje pod wrażeniem literatury fantastyczno-naukowej z czasów pierwszej „Fantastyki”, ale również tej starszej. – Science-fiction sprzed lat więcej mówi o człowieku niż utwory współczesne. A literatura powinna mówić przede wszystkim o człowieku – stwierdza autor. – Od zawsze byłem pod wielkim wrażeniem Lema, pisarza o zacięciu humanistycznym, którego utwory, jak „Solaris” czy „Niezwyciężony” do dziś wyznaczają sposób, w jaki mówimy o problemach człowieka i jego miejscu we wszechświecie.

Jak tłumaczy, jego powieść traktuje technologię, która przecież obecna jest w SF w sposób niejako naturalny, jako twórcze rozwinięcie tego, co nas obecnie otacza. – Technologia jest narzędziem człowieka przyszłości, które służyć ma poznaniu cudów, jakie czyni tajemnicza istota. Tu pojawia się pytanie, czy aparatura i metoda naukowa pozwolą nam zrozumieć absolut – odsłania nieco autor. – Nie jest to książka o religii. Bóg jest traktowany raczej jako hipoteza naukowa.

W warstwie technologicznej powieść Michała Kłodawskiego czerpie z astrofizyki (np. granicy Chandrasekhara) oraz związanych z nią teorii, np. teorii czterowymiarowej przestrzeni Kaluzy-Kleina. Konsultacji naukowej udzielił tu dr hab. Leszek Błaszkiewicz. W warstwie fabularnej natomiast została wyposażona w intrygującą fabułę. Literackich inspiracji autora należy szukać m. in. w twórczości Artura C. Clarka oraz wspomnianego już Stanisława Lema.

Dzięki uprzejmości autora możemy jeszcze przed premierą posmakować jego prozy SF. Publikujemy kilka zdań z powieści Bóg Zero Jeden.

We śnie przeżywałem epoki swojego dwustuletniego życia. Pierwsza była czasem miłości i radości, ale też trwożnego wzrastania. Drugą wypełniało gorączkowe poszukiwanie tego, co straciłem w epoce pierwszej i zapiekłe pragnienie zemsty za doznaną krzywdę. Nie śniłem wydarzeń, miejsc, ludzi, lecz tylko uczucia. Wraz z napływem nowych – gniewu, nadziei i wstydu – pojąłem, że życie weszło w trzeci etap, który był epoką obcych świateł w wielkim mroku. Wtedy uchyliłem powieki.”

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart