Wielu bielszczan pamięta protesty przeciwko likwidacji województwa bielskiego i przyłączeniu Bielska-Białej do województwa śląskiego w latach 90. XX wieku. Nie były to jednak pierwsze tego typu protesty. W 1946 roku ponad 2000 bialan protestowało przeciwko włączeniu ich miasta do województwa śląskiego, a ówczesny burmistrz i wiceburmistrz trafili do aresztu.
Choć połączenie Bielska i Białej nastąpiło w 1951 roku, dyskusja na temat fuzji toczyła się od zakończenia wojny. Poglądy władz Bielska i Białej były diametralnie różne. Bielszczanie chcieli, aby Biała została włączona do Bielska, a całość należała do województwa śląskiego. Bialanie z kolei chcieli, aby połączone miasta należały do województwa krakowskiego. Sprawa dotyczyła zresztą nie tylko samych miast, ale także terenów ościennych – powiatów bielskiego i bialskiego.
Bardzo szybko stanowisko zajęły władze Białej i powiatu bialskiego. We wspólnej uchwale z września 1945 opowiedziały się za połączeniem Białej i Bielska w jedno miasto wydzielone przyłączając do niego tereny powiatu bialskiego z gromadą Straconka, Mikuszowice, częścią Komorowic i Hałcnowa. Z terenu powiatu bielskiego w skład miasta miały wejść gminy: Stare Bielsko, Kamienica, Mikuszowice oraz część Komorowic śląskich. Po połączeniu powiatów bialskiego i bielskiego zdecydowano, że nowy powiat włączony zostanie do województwa krakowskiego. Podkreślano, że Bielsko to niemieckojęzyczna wyspa językowa i w celu jej likwidacji i spolszczenia należy ją poddać wpływom ośrodka polskości, czyli Krakowa.
Bielsko odpowiedziało w marcu 1946 roku, podczas wspólnego posiedzenia Miejskiej i Powiatowej Rady Narodowej opowiedziano się za przyłączeniem Białej do Bielska i włączeniu całości do województwa śląsko-dąbrowskiego. W uchwale pojawiły się liczne argumenty za takim rozwiązaniem: wspólna więź na odcinku gospodarczym, podporządkowanie poczty i węzła kolejowego dyrekcjom w Katowicach czy sądów grodzkich w Białej i Kętach Sądowi Okręgowemu w Cieszynie. Przypomniano też, że wspólny dla Bielska i Białej Urząd Zatrudnienia podlegał władzy w Katowicach, zakłady przemysłowe zrzeszone w Zjednoczeniach mają wspólne zarządy podległe centralom tych zjednoczeń w Katowicach.
Wśród argumentów znalazł się też zapis o… wspólnych od 1906 roku obchodach 1. Maja. Za przyłączeniem Białej do Bielska świadczyć miał też fakt, że kina w obu miastach podporządkowane są władzom w Katowicach, a Instytut Szybownictwa w Bielsku przejął warsztaty szybowcowe w Białej.
Bielszczanie przekonywali też, że niemieckość Bielska nie jest już aktualna wobec wysiedlenia Niemców i napływu Polaków.
Odpowiedzią Białej na działania bielszczan był zorganizowany w czerwcu 1946 roku wiec, w którym udział wzięło 2200 osób reprezentujących organizacja polityczne, gospodarcze i społeczne. Nie brakowało na nim dosadnych wypowiedzi przedstawicieli władz, które zarzucały Bielsku, że chce przyłączenia połączonego miasta do Śląska, aby skorzystać z przywilejów niemieckich w tym województwie.
We wrześniu 1946 roku doszło do aresztowania władz Białej: burmistrza Hrapkowicza i wiceburmistrza Klimczaka. Nastąpiły one na polecenie Komisji Społecznej do Walku z Nadużyciami i Szkodnictwem Gospodarczym. Oficjalnym powodem było nieprzeprowadzenie połączenia wodociągowego między miastami Bielskiem i Białą. Wszystko wskazuje jednak na to, że była to próba zastraszenia bialskich władz. Ostatecznie, na skutek interwencji partii politycznych burmistrza i wiceburmistrza zwolniono z aresztu. Niedługo po tym incydencie burmisrtrz Hrapkowicz zrezygnował ze stanowiska.
Nie były to jedyne aresztowania wśród władz Białej. Za kratki trafił też wicestarosta bialski Julian Barszczewski, oskarżony o spowodowanie zsyłki do obozu w Berezie Kartuskiej w latach 30-tych członka Komunistycznej Partii Polski Leona Wieczorka. Po ośmiu miesiącach śledztwa Barszczewski został uniewinniony, gdyż jak się okazało w czasie zesłania Wieczorka nie pełnił funkcji starosty. Na swoje stanowisku już jednak nie wrócił.
Konflikty spowodowały, że połączenie miast się przeciągało. Ostatecznie nastąpiło ono 1951 roku, a połączone dwumiasto trafiło do województwa śląskiego.
Artykuł powstał na podstawie rozprawy doktorskiej Sławomira Porębskiego „Walka o władzę na Śląsku Cieszyńskim w latach 1945-47” przygotowanej na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.