Po ubiegłorocznych powodziach błyskawicznych w naszym mieście w mediach najwięcej uwagi poświęcano podtopieniom spowodowanym przez Krzywą i Potok Starobielski. Ale nie tylko tam woda wystąpiła z brzegów.
Na północnych obrzeżach miasta znajduje się potok Słonica, przepływający przez Hałcnów. Również tam w czerwcu ubiegłego roku woda wystąpiła z brzegów, powodując lokalne podtopienia. Wysoki stan wód na potoku Słonica i mniejszym sąsiednim Suchym Potoku przyniósł szereg zniszczeń, które udokumentowała hałcnowska radna Anita Szymańska. Przekazana do Wydziału Ochrony Środowiska dokumentacja dotyczyła miejsc wymagających pilnej interwencji, przede wszystkim zatorów utrudniających swobodny przepływ wody z powodu naniesionych śmieci, konarów drzew i odpadów budowlanych. Wydział Ochrony Środowiska wystąpił do administratora cieków wodnych, czyli do Wód Polskich, o pilne wykonanie prac oczyszczających potoki.
Jak informuje radna Szymańska, do tej pory na Słonicy i Suchym Potoku nie zrobiono nic. Brak prac porządkowych może przynieść ponownie groźne skutki, np. zatkanie przepustów i kolejne lokalne podtopienia. Radna skierowała w tej sprawie interpelację do Prezydenta Miasta, prosząc go o ponowną interwencję. Do interpelacji została dołączona dokumentacja fotograficzna, z której pochodzą wykorzystane przez redakcję zdjęcia.