W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
BBlogosfera

Sport bez polityki? Nawet na Igrzyskach to mrzonka

Sport bez polityki? Nawet na Igrzyskach to mrzonka

Jeszcze dobrze nie opadnie kurz po wielkich futbolowych emocjach w wydaniu europejskim i południowoamerykańskim, a na kolejne dwa tygodnie umysłami sportowych entuzjastów zawładną olimpijczycy. 23 lipca w Paryżu rozpocznie się kolejne święto. Czy tylko sportowe? Niestety, pewnie nie…

Byłbym naiwny, gdybym wierzył, że sport i polityka nie pójdą znów w parze. Igrzyska od lat są przecież wydarzeniem wykorzystywanym do celów niekoniecznie związanych z rywalizacją sportową. Bojkoty z 1976, 1980 czy 1984 roku to te najbardziej znane przypadki, gdzie sport schodził na drugi plan. Śmiem jednak twierdzić, że rok 2024 w tej wyliczance również zajmie miejsce wysokie. 

Bo igrzyska w Paryżu nie są wolne od kontrowersji. Wzmożone środki bezpieczeństwa, konieczne w obliczu zagrożeń terrorystycznych czy ataków cyberprzestępców, budzą niepokój wśród mieszkańców miasta. Wielu z nich obawia się także wzrostu kosztów życia i potencjalnych problemów związanych z komunikacją. Ponadto, organizacja igrzysk wiąże się z ogromnymi nakładami finansowymi. Znane są przypadki miast, które długo wstawały z kolan po perturbacjach gospodarczych związanych z organizacją „najważniejszej imprezy czterolecia”. Weźmy chyba najbardziej znany przykład, czyli Ateny – i ogólnie Grecję – która, wydając 15 miliardów dolarów na przygotowania olimpijskie, zaliczyła niewyobrażalną stratę finansową. Obiekty, na których w 2004 roku rywalizowali sportowcy, stoją dziś nieużywane, a kredyty nadal trzeba spłacać. Ostatni organizator, japońskie Tokio, też ma ujemny bilans. A po drodze było jeszcze Rio de Janeiro…

W kontekście międzynarodowym igrzyska olimpijskie w Paryżu również są polem do manifestacji politycznych. W ostatnich latach sport stał się narzędziem dyplomacji i politycznych demonstracji. Weźmy choćby zachowanie polskich piłkarzy przy okazji meczu barażowego z Rosją, tego z 2022 roku. Paryż 2024 nie będzie wyjątkiem, bowiem czas rozgrywania tych igrzysk, patrząc przez pryzmat polityki międzynarodowej, jest wyjątkowy. Wojna w Ukrainie, eskalacja konfliktu izraelsko-palestyńskiego to wydarzenia, które zmieniają nie tylko geopolitykę, ale i sport. 

Decyzja o ewentualnym zakazie udziału rosyjskich sportowców w igrzyskach w Paryżu była trudna i pełna kontrowersji. Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) znalazł się pod presją zarówno ze strony krajów, które domagały się całkowitego wykluczenia Rosji, jak i tych, które argumentowały, że sport powinien pozostać apolityczny. Zawodnicy z Rosji i Białorusi będą mogli wystąpić w igrzyskach jako neutralni, bez flag, emblematów oraz hymnów i tylko w rywalizacji indywidualnej. Decyzja o dopuszczeniu ich do startu zależy od poszczególnych federacji sportowych. MKOl stara się taką decyzją zachować neutralność i grać rozjemcę. Musi tak robić, bo od dekad jest przecież częścią politycznych szachów.

Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w 2024 roku będą więc nie tylko widowiskiem sportowym, ale także wydarzeniem o ogromnym znaczeniu politycznym. Będą odzwierciedlać aktualne napięcia i wyzwania na świecie, a także pokazywać, jak sport może być zarówno narzędziem jednoczenia, jak i podziałów. 

Sport nigdy nie będzie wolny od polityki. I odwrotnie.

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart