W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
BBlisko ludzi

Zapobiegliwy samorząd i mulczer leśny

Zapobiegliwy samorząd i mulczer leśny

Radnego zaniepokoiły prace na miejskich działkach w dzielnicy Olszówka. Po co likwidować roślinność, skoro działka nie jest przeznaczona pod zabudowę?

Na początku grudnia na działkach miejskich u zbiegu ulic Drobniewicza i Małkowskiego traktor  wyposażony w mulczer leśny zmielił rosnące tam rośliny. - Nieruchomość nie jest przygotowywana do sprzedaży, toteż zastanowił mnie powód dokonania takiego zabiegu – mówi radny Tomasz Wawak, który zwrócił się w tej sprawie do Prezydenta Miasta. Radny zwrócił uwagę, że mulczowanie wiąże się z uszkadzaniem korzeni pozostawianych drzew, co prowadzi do ich obumierania. Zapytał również o celowość „porządkowania” polegającego na faktycznej likwidacji roślinności na działce nie przeznaczonej do żadnej inwestycji. Zwłaszcza że władze miasta, przyjmując szereg uchwał, deklarują konieczność dbania o tereny zielone i zachowywania bioróżnorodności. Na koniec radny poprosił o podanie kosztów wykonania zarówno tej konkretnej usługi, jak też całościowych kosztów w układzie rocznym, jakie Miasto ponosi zlecając porządkowanie działek gminnych przez traktory z mulczerem leśnym

Działka u zbiegu ulic Małkowskiego i Drobniewicza

W odpowiedzi Zastępca Prezydenta Przemysław Kamiński stwierdził, że prace na działkach przy ulicach Drobniewicza i Małkowskiego prowadzone były powierzchniowo i nie uszkodziły korzeni pozostawionych drzew. Ponadto, jak napisał Wiceprezydent: pozostawienie nieruchomości bez opieki prowadzi do niekontrolowanego rozrostu roślinności w tym chwastów, gatunków inwazyjnych, samosiejek (które w przyszłości wymagać będą uzyskania dodatkowych pozwoleń na wycinkę) oraz ich ekspansji na nieruchomości sąsiednie. Dlatego prowadzenie właściwej gospodarki w tym zakresie jest obowiązkiem ustawowym Gminy jako właściciela gruntów. Ponadto cykliczne utrzymywanie porządku generuje o wiele niższe koszty, niż jednorazowe uporządkowanie terenu długotrwale pozostawionego bez nadzoru”. Co do kosztów, to „w 2023 r. na prace z użyciem mulczera leśnego wydatkowano 257 196,96 zł., w tym koszt realizacji usługi na wskazanym terenie to 59 590,26 zł., natomiast w 2022 roku wydatkowano 70 154,00 zł

- Być może jest tak, że władze Miasta wolą zawczasu pozbyć się roślinności, nim urośnie ona do rozmiarów zwracających uwagę części mieszkańców czy ekologów. Tak jak przy wzbudzającej wątpliwości prawne wycince krzewów na Sarnim Stoku jesienią 2022 roku, gdy sprawa skończyła się protestem i wylądowała w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Lepiej pozbyć się roślinności odpowiednio wcześniej. I być może jest to wyjaśnienie tak dużego wzrostu nakładów na tego rodzaju prace w 2023 roku – komentuje odpowiedź wiceprezydenta radny Tomasz Wawak. 

 

Zdjęcie tytułowe: fot. poglądowa, karczowanie.eu

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart