W związku ze zmianą ustawy o gospodarce przestrzennej działkowcy w całej Polsce są pełni obaw o los ich rodzinnych ogródków działkowych. Również w Bielsku-Białej 23 maja Rada Miejska podjęła uchwałę o przystąpieniu do prac nad nowym planem ogólnym dla miasta. Co będzie z ROD-ami w naszym mieście?
Pytanie to postawił w swojej interpelacji radny Paweł Korzondkowski (PiS). W szczególności radny podzielił się zaniepokojeniem dotyczącym ROD „Lipnik” (przy ul. Krakowskiej) i ROD „Wolność” (przy ul. Kossak-Szczuckiej). Radny Korzondkowski wniósł o utrzymanie w nowym planie ogólnym miasta dotychczasowych funkcji wszystkich rodzinnych ogródków działkowych.
W imieniu Prezydenta Miasta odpowiedź przygotował jego zastępca, Przemysław Kamiński. Poinformował on, że „w ramach prac nad planem ogólnym miasta Bielsko-Biała nie planuje się ingerencji w żaden z położonych w obszarze miasta ogrodów działkowych ROD wyznaczonych w dotychczasowych dokumentach planistycznych – planach miejscowych oraz studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Bielska-Białej. W planie ogólnym zostaną one zachowane.”
Powiało optymizmem? Tylko dopóki nie wczytać się w szczegóły odpowiedzi wiceprezydenta. W obowiązującym planie dla ROD „Lipnik” przez teren ogrodów działkowych zostały przeprowadzone drogi. W związku z powyższym w nowym planie ogólnym przewiduje się, że teren ten zostanie objęty strefą zieleni i rekreacji, w której w podstawowym profilu funkcjonalnym strefy planistycznej występują również drogi. Natomiast ROD „Wolność” nie jest objęty planem zagospodarowania przestrzennego a w obowiązującym studium przestrzennym znajduje się w strefie usługowo-wytwórczej jako obszar koncentracji funkcji usługowej. W związku z tym w planie ogólnym konsekwentnie znajdzie się on w strefie usługowej.
Jeszcze bardziej pesymistycznie wygląda sytuacja ROD „Wapieniczanka”, o które kilka dni wcześniej upomniał się radny Konrad Łoś (PiS). W obowiązującym planie teren tych ogrodów działkowych został przeznaczony dla produkcji, hurtowni, centrów magazynowo-dystrybucyjnych, rzemiosła i usług. Tereny sąsiednie również przeznaczone są na podobne funkcje. W związku z powyższym przewiduje się, że teren ROD „Wapieniczanka” konsekwentnie, także w ramach sporządzanego planu ogólnego, nie zostanie uwzględniony jako teren zieleni urządzonej ogrodów działkowych.
Kamiński uspokaja także działkowców, że „do czasu zagospodarowania zgodnego z kierunkiem polityki przestrzennej określonym w planie ogólnym lub miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, możliwe jest użytkowanie terenu w sposób dotychczasowy”. Nikt więc działkowców w najbliższym czasie nie zamierza usuwać, ale nie mogą mieć oni pewności co do losów swoich działek w dalszej przyszłości.