W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
SportBB

Syndrom portugalski w Podbeskidziu?

Syndrom portugalski w Podbeskidziu?

Portugalczycy nie mają ostatnio dobrej opinii wśród kibiców piłki nożnej w Polsce. Paulo Sousa i Fernando Santos solidnie na taką opinię zapracowali. Czy Podbeskidziu też zagraża „portugalski syndrom”?

Urok piłki z półwyspu iberyjskiego działa nadal. Z doniesień medialnych wynika, że mniejszościowy akcjonariusz TS Podbeskidzie, Edward Łukosz, zamierza w najbliższym czasie sprzedać swoje akcje nowemu inwestorowi, którego nazwy dotąd nie ujawniono. Wiadomo tyle, że jest to spółka, zarejestrowana w sierpniu br. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, reprezentowana jednak w rozmowach przez portugalskich menedżerów. Na portugalski kierunek wskazuje również nieoficjalna zapowiedź ewentualnych wzmocnień drużyny piłkarzami z portugalskimi paszportami.

Potencjalny inwestor jest zainteresowany nie tylko odkupieniem 35% akcji od Edwarda Łukosza, lecz także przejęciem kontroli nad klubem poprzez odkupienie kolejnego pakietu akcji od gminy Bielsko-Biała. Pierwsze rozmowy w tej sprawie już się odbyły, lecz obie strony zachowują dyskrecję co do ustaleń. Władze miasta nadal działają na podstawie upoważnienia do sprzedaży akcji TS Podbeskidzie SA, uchwalonego przez Radę Miejską. W związku z uchwałą obecnie przeprowadzana jest druga wycena akcji Podbeskidzia. Pierwsza, przeprowadzona w 2021 roku, przyniosła wycenę wartości spółki na poziomie ponad 22 mln złotych. Klub grał jednak wówczas w Ekstraklasie.

Znającym zawiłości i ryzyka piłkarskiego rynku kibicom Podbeskidzia pozostaje mieć nadzieję, że właściciele Podbeskidzia zachowają obecnie więcej biznesowej ostrożności niż w 2021 roku. W grudniu tego roku w Ratuszu, przy akompaniamencie góralskiej kapeli, podpisano list intencyjny między właścicielami TS Podbeskidzie (miastem, reprezentowanym przez Jarosława Klimaszewskiego oraz Edwardem Łukoszem) a hiszpańską grupą CD Leonesa. Przedmiotem umowy miało być uruchomienie akademii piłkarskiej na wzór słynnej Aspire Academy. Mimo szumnych zapowiedzi, po prawie dwóch latach od podpisania listu, akademia nie powstała a po hiszpańskich partnerach nie pozostał żaden ślad.

 

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart