W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Spacer groźny dla życia?! Mieszkaniec Bielska-Białej alarmuje!

Spacer groźny dla życia?! Mieszkaniec Bielska-Białej alarmuje!

 

Na naszą redakcyjną skrzynkę mejlową dostaliśmy wiadomość od mieszkańca Bielska-Białej. Pan Leszek jest zaniepokojony stanem odśnieżenia chodników i ignorowaniem potężnych sopli zwisających z dachów. List trafił także do Straży Miejskiej. Czy służby zareagują?

Usuwanie śniegu i lodu, a więc także sopli, z dachu wynika z ustawy Prawo budowlane. W artykule 61 nakłada ona na właścicieli lub zarządców obiektów obowiązek usuwania ich, aby nie stwarzały zagrożenia dla przebywających w pobliżu osób. Wystarczy jednak krótki spacer ulicami Bielska-Białej by zobaczyć, że nie wszyscy poważnie podchodzą do sprawy. I już nawet nie o porządek publiczny i ewentualne mandaty tu chodzi, ale ludzkie życie. Do czego bowiem może doprowadzić wielki i ostry sopel spadający z wysokości kilkunastu metrów wprost na głowę przechodzącego człowieka? Lepiej sobie tego nie wyobrażać.

Na niedostateczne dbanie o usuwanie śniegu i lodu z dachów bielsko-bialskich budynków, szczególnie tych sąsiadujących z chodnikami, zwrócił uwagę pan Leszek, który napisał w tej sprawie list do Straży Miejskiej i bielskich redakcji. Mieszkaniec pyta funkcjonariuszy, czy prowadzą w ostatnich dniach intensywne kontrole dotyczące wywiązywania się właścicieli budynków z ich obowiązków wynikających z ustawy, ale też zdrowego rozsądku.

Chciałbym zapytać czy sami z siebie Państwo przeprowadzacie w obecnym tygodniu intensywne kontrole usuwania sopli, nawisającego śniegu z budynków przy publicznych chodnikach oraz stanu odśnieżenia/skucia lodu/posypywania chodników? – pisze w mejlu pan Leszek.

To co obserwuję w ostatnich dniach jest skandaliczne i mam wątpliwości czy coś albo wystarczająco Państwo działacie. Gospodarze budynków nagminnie nie wywiązują się ze swoich obowiązków wystawiając na ryzyko zdrowie i życie przechodniów – czytamy w wiadomości.

Wiszą sople nawet metrowe, chodniki są częściowo zasypane zlodowaciałym śniegiem z odśnieżania ulic. Często jest tylko dostępna wąska ścieżka która wymusza przechodzenie pod tymi wiszącymi soplami. Często też na chodnikach zalega gruba i nierówna warstwa nieskutego lodu, który utworzył się bo zobowiązani właściciele zapewne traktowali po macoszemu odśnieżanie. Tak jest w wielu miejscach, dziś chodziłem po mieście i praktycznie przy każdym budynku czułem się zagrożony – pisze pan Leszek prosząc Straż Miejską o udzielenie mu odpowiedzi na pytania.

1. Czy prowadzą Państwo kontrole utrzymania dachów/chodników sami z siebie (a nie tylko na zgłoszenie mieszkańca) w obecnym czasie? 2. Jeśli tak to od kiedy? 3. Jeśli tak to ilu funkcjonariuszy i w jakim wymiarze godzinowym jest w to zaangażowanych? Ile łącznie roboczogodzin na ten temat Straż miejska poświęciła przez ostatni tydzień? (przybliżona liczba wystarczy). 4. Ile pouczeń i ile mandatów na jakie kwoty Państwo w związku z omawianą sprawą wystawiliście przez ostatni tydzień (przybliżona ilość wystarczy)? 5. Jeśli nie prowadzą Państwo akcji w ogóle, albo w trybie minimalnym/doraźnym/na interwencję, to chciałbym zapytać czy służby czekają na jakąś tragedię i potem pospolite ruszenie jak zrobi się szum? – pyta mieszkaniec Bielska-Białej.

Ciężko nie przyznać racji panu Leszkowi. Czy Wy także obawiacie się przechodzić w pobliżu niektórych budynków w Bielsku-Białej? Napiszcie nam! Zachęcamy także do wysyłania nam zdjęć sopli zwisających z bielskich budynków na adres: redakcja@luBBie.pl. Stwórzmy razem „galerię grozy” i zmuśmy służby oraz właścicieli do działania!

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart