Z wnioskiem w sprawie wytyczenia drogi pieszo-rowerowej wzdłuż ulicy Warszawskiej, od ul. Budowlanych do ul. Kwiatkowskiego, zwrócił się do prezydenta miasta radny Karol Markowski. Ścieżki jednak nie będzie, przynajmniej w najbliższym czasie.
Na wskazanym odcinku istnieje szeroki chodnik, umożliwiający wytyczenie drogi pieszo-rowerowej – argumentował Karol Markowski w imieniu rowerzystów i pieszych. W odpowiedzi Przemysław Kamiński, zastępca prezydenta miasta, odpisał, że do wytyczenia takiej trasy niezbędne jest usunięcie kolidującej infrastruktury, wprowadzenie dodatkowych elementów bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz zmiany projektowe na skrzyżowaniach dróg, przez które przebiegałaby ścieżka. – W związku z tym na dzień dzisiejszy nie przewiduje się takich zmian, niemniej nie wyklucza się kompleksowego rozwiązania w tym zakresie, w nawiązaniu do ustalonej już wcześniej sieci dróg rowerowych w przyszłości – napisał Przemysław Kamiński.
Kamiński przypomniał, że Miasto Bielsko-Biała ma opracowaną strategię rozwoju ścieżek rowerowych. Jej kluczowymi elementami są dwa główne trzony ścieżek rowerowych w relacji północ-południe tworząc trasę krajową nr 17 oraz wschód-zachód tworząc trasę 604. – Te główne trzony stanowią fundamentalny punkt rozwoju naszej infrastruktury rowerowej, niemniej w ich przebiegu nie ma ul. Warszawskiej – napisał Kamiński.
Dotąd władze miasta twierdziły, że rozbudowa ścieżek rowerowych w celach rozwoju komunikacji rowerowej jest w Bielsku-Białej utrudniona ze względu na brak możliwości wytyczenia ścieżek wzdłuż ciasnych dróg. Gdy taka możliwość się pojawia i stosukowo łatwo można wytyczyć ścieżkę prowadzącą do jednego z centrów handlowych, władze miasta twierdzą, że… ścieżki takiej nie mają w planach. Dwa główne trakty rowerowe, o których pisze Przemysław Kamiński z pewnością nie wystarczą do powstania sieci, która pozwoli poruszać się po naszym mieście na rowerze nie tylko w celach rekreacyjnych, ale także komunikacyjnych. Tego władze miasta jednak nie dostrzegają.
foto: Wikimedia Commons