Za 31 dni o godzinie 7 rano lokale wyborcze ponownie zostaną otwarte. Tym razem wskażemy europosłów. Kto z mieszkańców Bielska-Białej w okręgu obejmującym województwo śląskie powalczy o mandat i 5 lat pewnych, dobrych zarobków?
W skali kraju walkę o miejsca w Parlamencie Europejskim zadeklarowało 40 komitetów. Tyle bowiem dokonało rejestracji. Nie wszystkie z nich zdołały jednak uzyskać rejestrację ogólnopolską. Część wystartuje lokalnie. Niektórych nie zobaczymy więc w okręgu 11. obejmującym województwo śląskie.
Bielszczanie, jak i wszyscy mieszkańcy województwa, będą mogli dokonać wyboru między dziesięcioma komitetami zarejestrowanymi w okręgu. Na każdej z list może znaleźć się maksymalnie 10 nazwisk kandydatów. W jednym przypadku zgłoszono jednak 7 osób. Tym samym do wyboru będziemy mieli 97 kandydatów. Wybrać można jednak tylko jedną osobę.
Na karcie do głosowania, jaką każdy wyborca w województwie śląskim otrzyma 7 czerwca, znajdziemy takie komitety jak: Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska, Koalicyjny Komitet Wyborczy Lewica, Koalicyjny Komitet Wyborczy Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe, Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość, Komitet Wyborczy Normalny Kraj, Komitet Wyborczy Polexit, Komitet Wyborczy Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców, Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość, Komitet Wyborczy Ruch Naprawy Polski, Komitet Wyborczy Wyborców Bezpartyjni Samorządowcy-Normalna Polska w Normalnej Europie.
Mamy tu więc zarówno wielkie ogólnopolskie partie polityczne obecne w parlamencie, jak i komitety szerzej nieznane. Jedni będą więc walczyć o zwycięstwo i zdobycie jak największej liczby mandatów, inni zadowolą się choć jednym europosłem z okręgu, zaś jeszcze inni skupią się zapewne na budowaniu rozpoznawalności licząc, że przyda się albo teraz, albo dopiero w przyszłości. Rozpoznawalność jest jednak kluczowa zarówno w wyborach lokalnych, jak i wówczas, gdy okręg obejmuje całe województwo, a polityk będzie reprezentował swój elektorat w odległej Brukseli i Strasburgu.
W wyborach zaplanowanych na 7 czerwca mieszkańcy Bielska-Białej będą mogli wybierać zarówno polityków znanych na poziomie krajowym, jak i tych, których kojarzą ze swojej okolicy. Ze znanych nazwisk startujących w okręgu 11. wskazać można Borysa Budkę – byłego lidera PO, Dobromira Sośnierza – popularnego w sieci byłego posła, Patryka Jakiego – także cenionego przez internautów eurodeputowanego, a nawet Janusza Korwin-Mikkego, który wielu bulwersuje, ale ma także duże grono sympatyków.
Kto natomiast z Bielska-Białej ma szanse na znalezienie się w europarlamencie? Stolicę Podbeskidzia jako swoje miejsce zamieszkania wskazali następujący kandydaci:
– Mirosława Nykiel, 2. miejsce na liście KO
– Magdalena Madzia, 10. miejsce na liście Lewicy
– Jacek Pecka, 4. miejsce na liście Konfederacji
– Grzegorz Puda, 6. miejsce na liście PiS
Trzeba więc przyznać, że 4 osoby na 97 nazwisk na karcie do głosowania to niezbyt liczne grono. Sporo osób mieszka jednak w sąsiednich miejscowościach: Czechowicach-Dziedzicach, Łodygowicach, Milówce, Wilkowicach czy Skoczowie. Zapewne ich związki z Bielskiem-Białą także są spore.
Najnowsze badania sondażowe wskazują, że na zwycięstwo w skali kraju może liczyć Prawo i Sprawiedliwość. Partia może uzyskać ponad 35 proc. głosów. Na niespełna 32 proc. może liczyć Koalicja Obywatelska. Trzecia Droga jest przez pracownie sondażowe szacowana na około 13 proc., zaś miejsca poza podium zajmują Konfederacja (9) oraz Lewica (8,5). Wedle sondażowni tylko te komitety przekroczą próg wyborczy.
Prognozy opracowane dla województwa śląskiego przez Marcina Paladego, dziennikarza zajmującego się geografią wyborczą, wskazują, że walka o zwycięstwo w okręgu 11. będzie zacięta. PiS może liczyć na wynik od 32 do 34 procent, zaś PO – od 31 do 33. Trzecia Droga uzyskuje w aktualnych badaniach 10-12 proc., Lewica 8-10, a Konfederacja 7-9. PiS i PO zdobędą najpewniej 2 mandaty, a pozostałe wymienione komitety po jednym (lub trzeci mandat przypadnie zwycięskiemu komitetowi).