W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Olimpijska kolekcja znaczków Kazimierza Polaka

Olimpijska kolekcja znaczków Kazimierza Polaka

Rozpoczynające się w Paryżu Igrzyska Olimpijskie to doskonała okazja do zaprezentowania niecodziennej pasji bielszczanina Kazimierza Polaka. Znany pedagog i były bielski radny ma w swojej kolekcji ponad 1000 znaczków pocztowych ze 198 krajów wydanych z okazji kolejnych igrzysk olimpijskich. Dodatkowo Polak ma w swych zbiorach sporą kolekcję monet, także związanych z igrzyskami olimpijskimi.


Kazimierz Polak to znany w Bielsku-Białej pedagog, założyciel i pierwszy dyrektor V Liceum Ogólnokształcącego wpisany do Księgi Zasłużonych dla Bielska-Białej. To także znany propagator sportu. Przez szereg lat pełnił funkcję prezesa Beskidzkiej Rady Olimpijskiej, członka Zarządu Wojewódzkiego Szkolnego Związku Sportowego w Bielsku-Białej oraz wiceprezesa Okręgowego Związku Piłki Siatkowej w Bielsku-Białej. Był radnym bielskiej Rady Miejskiej.

Mało kto zna jednak jego pasję. Od wielu lat Polak kolekcjonuje znaczki pocztowe związane z igrzyskami olimpijskimi.  – Sport kochałem zawsze, a znaczki związane z igrzyskami olimpijski zacząłem kolekcjonować w 1980 roku, przy okazji olimpiady w Moskwie - opowiada Kazimierz Polak. Był wtedy wizytatorem do spraw  sportu w bielskim kuratorium, zajmował się tworzeniem szkoły mistrzostwa sportowego w Oświęcimiu. – Wokół mnie było mnóstwo pasjonatów sportu, takich jak Bogdan Dubiel czy Kazimierz Woźnicki ze wspomnianej szkoły sportowej w Oświęcimiu. Naturalne było, że i mnie sport, także poprzez filatelistykę, pochłonął – kontynuuje Kazimierz Polak.

 

1008 znaczków ze 198 krajów
Jego kolekcja to obecnie 1008 znaczków ze 198 krajów całego świata. Aż 242 pochodzą z Afryki, 160 z Azji, 80  z obu Ameryk, a 59 z Australii i Oceanii. Najwięcej, bo aż 467, jest znaczków europejskich.

Najstarsze z posiadanych przez Kazimierza Polaka znaczków wydane zostały z okazji igrzysk w Sankt Moritz w 1948 roku. Od tego czasu każde kolejne igrzyska, zarówno letnie jak i zimowe, mają swoją znaczkową reprezentację w  kolekcji Kazimierza Polaka. Najwięcej –  71 – wydanych zostało z okazji igrzysk w Barcelonie w roku 1992. Najmniej, po jednym, ze wspomnianego Sankt Moritz i Oslo (zimowe igrzyska w roku 1952).

Początkowo kolekcja powstawała dość przypadkowo. Po kilkunastu latach takiego zbierania Polak nawiązał kontakt z filatelistą Czesławem Kwaśnym, z którym od tego czasu spotyka się co miesiąc konsultując zakupy. – Co miesiąc na zakup nowych znaczków przeznaczam około 150 zł. Wolę je wydać w ten sposób niż na papierosy czy alkohol – tłumaczy.

Całe zbiory bielskiego filatelisty są skatalogowane. Pytany o te najcenniejsze znaczki otwiera kolejne albumy i pokazuje: boksera Jerzego Kuleja na  serii znaczków ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy lekkoatletę Władysława Komara w serii znaczków prezentujących złotych medalistów olimpijskich. Zjednoczone Emiraty Arabskie wydały zresztą więcej ciekawych kolekcji znaczków olimpijskich. Z okazji zimowych igrzysk w Sapporo (1972) były one trójwymiarowe, a z okazji letnich igrzysk w Monachium w tym samym roku - wydrukowane srebrną i złotą farbą.

Szczególne miejsce w kolekcji zajmuje też seria nietypowych znaczków wydanych w Sierra Leone. Są też znaczki ze Sri Lanki czy Mjanma, czyli dawnej Birmy.

Pytany o inne znaczki nietypowe Kazimierz Polak sięga do kolejnych albumów wskazując na trójkątne znaczki z Jordanii czy okrągłe z Litwy. Zaskakuje także seria 8 znaczków z Gujany, na których dyscypliny zimowej olimpiady w Albertville (1992 rok) prezentują… Myszka Miki i Kaczor Donald. 

Polak chętnie swoją kolekcją dzieli się z innymi. W siedzibie Beskidzkiej Rady Olimpijskiej na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej znajdują się dwie gabloty, w których co kwartał prezentowana jest inna część kolekcji. Obecnie zobaczyć można znaczki wydane z okazji igrzysk olimpijskich w Moskwie w 1980 roku.

 

Nie tylko znaczki
Kazimierz Polak jest także właścicielem pokaźnej kolekcji monet wydanych z okazji igrzysk olimpijskich. W tym przypadku budowa kolekcji zaczęła się przypadkowo, od otrzymania monety z Jamajki wydanej z okazji igrzysk olimpijskich w Los Angeles w 1984 roku. Teraz kolekcja zgromadzona jest w kilkunastu katalogach. 

Najstrasza moneta z kolekcji została wydana z okazji igrzysk olimpijskich w Helsinkach w 1952 roku. 

Te najciekawsze to moneta z azjatyckiego Bhutanu (jednostka ngultrum) wybita z okazji igrzysk w Atlancie w 1996 roku, seria 29 monet angielskich wykonanych z okazji igrzysk w Londynie (2012) czy 10 rubli, jeszcze ze Związku Radzieckiego, z olimpiady w Moskwie (1980). Są też unikalne polskie monety: wydana z okazji igrzysk w Los Angeles, na które ostatecznie reprezentacja Polski nie pojechała czy z Albertville z 1992 roku o nominale… 200 000 zł.  Przypomnijmy młodszym czytelnikom, że po denominacji z roku 1995 to 20 zł.

Osobne miejsce w kolekcji Kazimierza Polaka zajmują znaczki i monety z krajów, które już nie istnieją. Chodzi o wspomniany już Związek Radziecki, Jugosławię czy Niemiecką Republikę Demokratyczną. 

Polak nigdy nie wyceniał swojej kolekcji, gdyż nie traktuje swego hobby jako inwestycji. Z pewnością jednak zarówno znaczki jak i monety mają sporą wartość.

Kazimierz Polak liczy, że filatelistyczną i numizmatyczną pasję przejmą po nim wnukowie. Na razie tak nie jest, ale wszystko jest możliwe. Wszak zainteresowanie znaczkami Kazimierza Polaka także nie zrodziło się w dzieciństwie.

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart