W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Nowy zbiornik: czyżby Międzyrzecze?

Nowy zbiornik: czyżby Międzyrzecze?

Od ponad tygodnia wielu się zastanawia, co miał na myśli wojewoda śląski Marek Wójcik, ogłaszając decyzję o budowie zbiornika retencyjnego na terenie powiatu bielskiego, o czym pisaliśmy tutaj. Na razie, chociaż nie ma żadnego formalnego potwierdzenia, wszystkie znaki wskazują, że chodzi o tereny gminy Jasienica.

Wójt gminy Jasienica Janusz Pierzyna, podobnie jak samorządowcy z innych gmin oraz władz powiatu bielskiego, również nie został w jakikolwiek sposób poinformowany o planach budowy zbiornika retencyjnego. – Nic nie wiem na ten temat. Oficjalnie nikt mnie nie poinformował w tej sprawie – podkreśla wójt Pierzyna. Potwierdza jednak, że na terenie gminy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego zabezpieczono teren pod zbiornik retencyjny na rzece Jasienica. Miało to miejsce w latach 70. – Miałby to być zbiornik o powierzchni 80-100 ha – tłumaczy Janusz Pierzyna. – W miejscu, gdzie miałby się znajdować, obecnie są tereny rolnicze.

Jak tłumaczy wójt Jasienicy, miejscowe rzeki mają charakter górski, co oznacza, iż w przypadku gwałtownych deszczów poziom wody w nich gwałtownie wzbiera i równie szybko opada. Potok Jasienica, inaczej zwany Jasieniczanką, ma długość 21 km i wpada do Iłownicy na granicy Ligoty i Zabrzega przed Czechowicami-Dziedzicami, gdzie do Iłownicy wpada również Wapienica. Właśnie Jasienica, Iłownica oraz Wapienica podczas gwałtownych opadów tworzą największe zagrożenie powodziowe dla Czechowic-Dziedzic.

Zbiornik miałby powstać w Międzyrzeczu Górnym, na linii północ-południe. Zabezpieczony pod niego teren nie jest obecnie zalewany. Dla porównania można wskazać, że jego powierzchnia byłaby ok. dwukrotnie większa niż zbiornika w Czańcu, który zajmuje 45 ha i dziesięciokrotnie mniejsza niż powierzchnia Jeziora Żywieckiego. To z kolei rozciąga się na powierzchni 10 km kw., czyli 1 tys. ha.

 

Fot. Zbiornik w Czańcu, M. Rzętała, EWOŚ

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart