W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Mieszkanie, by stanąć na nogi. Mało znana forma niesienia pomocy także w Bielsku-Białej

Mieszkanie, by stanąć na nogi. Mało znana forma niesienia pomocy także w Bielsku-Białej

Mieszkania treningowe i mieszkania wspomagane – te dwa pojęcia nie są zbyt szeroko znane ani we współczesnej, ani w dawnej formie „mieszkań chronionych”. O co chodzi i jak poprzez przydzielenie osobie w potrzebie miejsca w mieszkaniu można pomóc jej w usamodzielnieniu się w walce o utrzymanie kompetencji społecznych?

Idea mieszkań treningowych i wspomaganych wynika z refleksji na temat pomagania – póki osoba, na przykład chora lub z niepełnosprawnościami, nie musi znajdować się pod stałą, całodobową opieką w domu pomocy społecznej, póty lepiej, by żyła na największym możliwym poziomie samodzielności, na jaki pozwala jej stan. Ewidentną zaletą tak rozumianej deinstytucjonalizacji jest funkcjonowanie w przestrzeni miejskiej, sąsiedzkiej, w mieszkaniu, np. w bloku, a więc w okolicznościach w pełni domowych, nie zaś w warunkach kojarzących się ze szpitalnymi. Choroby nie są jednak jedynym kryterium pozwalającym znaleźć się w mieszkaniu treningowym lub wspomaganym. Są to bowiem lokalne przeznaczone także dla ludzi w pełni zdrowych, które potrzebują jednak wsparcia innego niż pomoc w sprzątaniu czy gotowaniu.

W tym miejscu należy wyjaśnić, czym różnią się mieszkania treningowe od wspomaganych i dlaczego, choć adresowane są do osób o odmiennych potrzebach, wymieniamy je jednym tchem. Do niedawna obie formy pomocy funkcjonowały pod zbiorczym pojęciem „mieszkań chronionych”, których funkcję doprecyzowywano. Ustawodawca w ubiegłym roku zmienił jednak terminologię.

– Do zmiany nazewnictwa przyczyniło się środowisko osób z niepełnosprawnościami oraz osoby związane z organizacjami pozarządowymi działającymi na rzecz tej grupy osób. Sformułowanie „mieszkania chronione” było odbierane przez te środowiska negatywnie. Obecne nazewnictwo „mieszkania treningowe lub wspomagane” podkreśla podmiotowość osób z niepełnosprawnościami oraz ich odrębność z uwagi na istotne różnice między tymi dwoma typami mieszkań – dowiedzieliśmy się w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej (odpowiedzi dla portalu luBBie.pl przygotowały panie Anna Piekarska – Kierownik Działu Domów Pomocy Społecznej, Mieszkań Treningowych i Wspomaganych oraz Mirosława Wacławska – Starszy Specjalista Pracy Socjalnej – Koordynator w Dziale Domów Pomocy Społecznej, Mieszkań Treningowych i Wspomaganych MOPS).

Jak wyjaśniły nam przedstawicielki MOPS, obecnie zaleca się rezygnację z używania starej nazwy „mieszkań chronionych”. Stosowanie nazw nowych to forma wyrażenia szacunku do osób korzystających z takiej formy pomocy świadczonej przez miejską instytucję. Co jednak ważne – mieszkania treningowe i wspomagane nie są ani jedyną ani najważniejszą formą udzielania wsparcia. Wszystko zależy bowiem od potrzeb osoby w danej chwili. I tak jak nie sposób powiedzieć czy ważniejsza jest prawa czy lewa noga, tak nie sposób wskazać, czy ważniejsze są mieszkania treningowe i wspomagane, DPS-y czy też doradztwo lub inne formy wspierania. Dla poszczególnych osób pomoc może być różna. Także w przypadku opisywanych mieszkań, tu bowiem również zachodzą różnice.

Jakie? W największym skrócie: mieszkania treningowe skierowane są głównie do osób młodszych i mają na celu wsparcie ich w drodze do uzyskania samodzielności. Oferta adresowana jest do osób opuszczających pieczę zastępczą, młodzieżowy ośrodek wychowawczy, okręgowy ośrodek wychowawczy, zakład poprawczy lub schronisko dla nieletnich. Z kolei mieszkania wspomagane powstały z myślą o osobach przewlekle chorych. Wpływa to także na różnorodność udzielanego wsparcia.

– Mieszkanie treningowe jest istotnym, wzmacniającym elementem procesu usamodzielniania. Duże znaczenie dla wychowanka ma możliwość dokonania wyboru tego rodzaju wsparcia, dzięki czemu nie musi wracać do swojego środowiska rodzinnego, które bardzo często przyczynia się do zahamowania procesu usamodzielniania. Dzięki wsparciu specjalistów zatrudnionych w mieszkaniach treningowych wychowanek uczy się odpowiedzialności za podejmowane wybory w codziennym życiem, w sposób bezpieczny (np. utrzymanie mieszkania, wybór szkoły, wybór miejsca pracy). Ponadto istotnym elementem jest rola opiekuna, który w sposób przemyślany, dostosowany do możliwości i potrzeb wychowanka towarzyszy mu w trudnej drodze do samodzielności – dowiedzieliśmy się w MOPS. 

Inna jest funkcja mieszkań wspomaganych. – Do mieszkań wspomaganych kierowane są w szczególności osoby z niepełnosprawnościami, w tym niepełnosprawnościami fizycznymi, a także osoby w podeszłym wieku lub przewlekle chore. W mieszkaniach wspomaganym świadczone są usługi bytowe, praca socjalna oraz pomoc w wykonywaniu czynności niezbędnych w codziennym funkcjonowaniu w celu utrzymania lub rozwijania niezależności osoby na poziomie jej psychofizycznych możliwości. Usługi dotyczą m.in. pomocy w przemieszczania się, utrzymaniu higieny osobistej, ubieraniu się, praniu i sprzątaniu, załatwianiu spraw osobistych i urzędowych, przygotowaniu posiłku oraz utrzymaniu więzi rodzinnych. Osoby przebywające w mieszkaniach wspomaganych mają zapewnioną pomoc ze strony asystentów osób niepełnosprawnych w zakresie prowadzenia codziennego życia, dzięki czemu nie są izolowane od społeczności lokalnej, przebywają w warunkach zbliżonych do warunków domowych, nabywają większej samodzielności. Ponadto możliwość korzystania z tej formy wsparcia zapewnia dostęp do korzystania z usług specjalistów, jak również zapobiega bezdomności. Rodzaj usług uzależniony jest od indywidualnych potrzeb oraz możliwości psychofizycznych przebywających w nich osób – poinformowały przedstawicielki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Obecnie w Bielsku-Białej istnieje 10 mieszkań z tej grupy. 7 z nich ma charakter treningowy, a 3 – wspomagany. Nie są to mieszkania jednoosobowe, a dwu lub trzypokojowe. W każdym pokoju mieszka do 2 osób. Dzięki temu liczba miejsc wynosi w sumie 50 – 35 w mieszkaniach treningowych i 15 we wspomaganych. Większość lokali, bo 7, jest prowadzonych przez MOPS (4 treningowe i 3, a więc wszystkie, wspomagane). Ich pojemność to maksymalnie 39 miejsc. Dodatkowo 3 mieszkania prowadzi Środowiskowy Dom Samopomocy „PODKOWA”, który dysponuje 11 miejscami dla osób z zaburzeniami natury psychicznej.

50 miejsc w mieście liczącym 170 tysięcy? Pierwsza myśl, jaka nasuwa się do głowy, brzmi: mało, za mało. Ale czy na pewno? – Obecna ilość mieszkań i dostępnych w nich miejsc na dzień dzisiejszy jest wystarczająca. Niemniej jednak samorząd jest nastawiony na rozwój tej formy wsparcia i planuje utworzenie kolejnych mieszkań – czytamy w odpowiedzi udzielonej nam przez panie Annę Piekarską i Mirosławę Wacławską. Jak wynika z naszych ustaleń, sytuacja z dostępnością mieszkań potrafi być dynamiczna: dziś może być w nich kilka wolnych miejsc, a już jutro potrzeby mocno wzrosną. Dlatego rozwój takiej formy wsparcia w mieście należy uznać za dobry i potrzebny kierunek działania.

Dynamiczna sytuacja jest efektem tymczasowości, stanowiącej istotny element mieszkań wspomaganych i treningowych. Osoby kierowane do takich lokali z zasady nie mają przebywać tam na stałe. Czas spędzony w mieszkaniu i praca wykonywana z pracownikiem socjalnym mają pomóc w zdobyciu kompetencji niezbędnych do samodzielnego życia i docelowo pozwolić wyprowadzić się na swoje. W szczególnych wypadkach, dotyczących głównie osób z niepełnosprawnościami i chorobami przewlekłymi, pobyt w mieszkaniu może być bezterminowy. Jednak w sytuacji ludzi młodych, którzy zdobywają kompetencje potrzebne w codziennym, samodzielnym życiu, cel jest inny: nauka pod okiem specjalistów, by za rok, za dwa lub za trzy żyć w pełni na własny rachunek czy to w mieszkaniu otrzymanym od gminy czy wynajętym lub nawet zakupionym na rynku.

Należy tu jednak odnotować, że pobyt w mieszkaniu treningowym lub wspomaganym jest odpłatny, a wysokość opłaty zależy od formy wsparcia. W niektórych przypadkach (związanych z niskim dochodem osoby kierowanej do mieszkania) odpłatność może nie występować. Co jednak warte podkreślenia – żadne z tego rodzaju mieszkań nie ma na celu realizacji potrzeb mieszkaniowych mieszkańców miasta. Cel istnienia tego typu formy pomocy jest odmienny. 

Każdy zainteresowany otrzymaniem takiego wsparcia może uzyskać szczegółowe informacje w siedzibie MOPS w Bielsku-Białej przy ulicy 1 Maja 17a – i to pracownicy instytucji oceniają, czy osoba spełnia kryteria pozwalające zakwalifikować go do programu. Mieszkania tego typu nie są bowiem hotelami i nie każdy może z nich korzystać. Gdy jednak osoba zostanie przyjęta, to zawierany jest z nią tzw. kontrakt mieszkaniowy. Zawiera on nie tylko prawa, ale i obowiązki. W mieszkaniach wspomaganych i treningowych nie chodzi bowiem o to, by w nich trwać, ale by z czasem – o ile zdrowie pozwoli – móc się usamodzielnić. I tę pracę należy, w miarę swoich możliwości, wykonywać.

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart