W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Lary  czeka na swój dom

Lary  czeka na swój dom

Po kilku miesiącach ponownie odwiedziliśmy Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Bielsku-Białej. Jest przecież okres urlopowy i byliśmy ciekawi jak wygląda sytuacja w schronisku, czy ilość pensjonariuszy jest większa niż normalnie. Chcieliśmy także poznać  bieżące potrzeby. 

 - Teraz jest bardzo ciepło ale nasze psy tego nie odczuwają tak bardzo, bo boksy stoją wsród drzew, które dają cień. Wystawiamy im także wanny z wodą aby mogły się ochłodzić – zaczyna rozmowę z nami Dominik Domiszewski – kierownik Reksia. – Co do ilości psów, to w porównaniu do I kwartału, nie zmieniła się. W czerwcu przyjęliśmy 45 psów  - wydano właścicielom 32 a 16 trafiło do adopcji; do 22 lipca przyjęliśmy 43 psy – wydano właścicielom 32 a 10 adoptowano. Łącznie w ciągu roku przewija się przez nasze schronisko około 1400 psów – dodaje. 

22 lipca, w dniu naszej wizyty, w schronisku przebywały  102 koty i 92 psy.

- Schronisko jest intensywnie eksploatowane i z tego powodu konieczne są bieżące remonty by standard pobytu naszych podopiecznych nie uległ pogorszeniu. Oprócz tego środki dezynfekujące też przyczyniają się do niszczenia drewnianych podłóg. 

- Jeśli chodzi o potrzeby – kontynuuje kierownik schroniska – to oprócz specjalistycznej karmy istnieje potrzeba adopcji. Uważamy, że schronisko powinno być tylko chwilowym przystankiem a nie domem dla naszych zwierzaków. 

 

Lary

Stojąc przed boksem, z którego łapę wyciąga do nas Lary (stosunkowo duży pies), który od 2 lat czeka na swój dom, słuchamy behawiorystki – Jak widać jest piękny, miły i lansuje się. Lary ma 6 lat i jest dużym psem i może dlatego ludzie się boją. Oprócz tego, z  czego zdajemy sobie sprawę, jego utrzymanie trochę kosztuje;  małego pieska łatwiej jest wychować i ujarzmić.  Lary uwielbia spacery i kąpiele w wodzie; jest trochę nieufny wobec mężczyzn.

 

Problemy i ludzie dobrej woli

- Przed zimą musimy dokonać niezbędnych remontów. U nas nie da się zrobić wszystkiego na raz; remontujemy 2-3 boksy jednocześnie. Na czas remontu zwierząt nie przenosimy w inne miejsce. Pomału dochodzimy do stanu docelowego. Pewnym problemem jest bliskość wysypiska śmieci i wizyty „gości” z zewnątrz - szczurów.

- Jest dużo ludzi dobrej woli, którzy przynoszą nam dary w postaci ręczników, koców czy karmy. Mamy dużą grupę wolontariuszy; przychodzą do naszych psiaków po dwa – trzy razy w tygodniu. A co najważniejsze i bardzo nas cieszy to fakt, że coraz więcej ludzi odbiera swoje psy, które gdzieś się zgubiły lub uciekły w trakcie burzy lub innych zdarzeń losowych. Dużo dobrego robią kampanie medialne i te osobiste robione przez naszych wolontariuszy. Jest też coraz więcej adopcji. To ważne aby zwierzaki, które przejdą okres kwarantanny, nie pozostawały u nas na dłużej.     

 

Adopcja

Zwierzę, które trafia do nas musi, przede wszystkim,  przejść przez 15-dniową kwarantannę, jest szczepione i zanim trafi do nowego właściciela musi być też wykastrowane lub wysterylizowane. Okres przygotowania do adopcji to 6-7 tygodni. I tyle powinny przebywać u nas zwierzęta.

W sprawie adopcji proszę kontaktować się bezpośrednio ze schroniskiem tel. 33 814 18 18. Jeśli chodzi o bieżące potrzeby to mile widziana jest karma mokra typu gastro dla małych kociąt a dla psów karma specjalistyczna dla alergików Hills z/d.

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart