W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Kwalifikacja wojskowa to nie mobilizacja!

Kwalifikacja wojskowa to nie mobilizacja!

1 lutego rozpoczęły się w Polsce kwalifikacje wojskowe na rok 2024. Nie we wszystkich miejscach wystartowały jednak tego samego dnia. Wiemy kiedy czas dla armii będą musieli wygospodarować nastolatkowie z Bielska-Białej. Ponadto w Wojskowym Centrum Rekrutacji w Bielsku-Białej zapytaliśmy czy młodzieńcy z kategorią A mogą być kierowani na obowiązkową służbę oraz co z dorosłymi?

Czas przeznaczony na przeprowadzanie kwalifikacji wojskowej jest na tyle duży, że nie wszystkie powiaty rozpoczęły ją tego samego dnia. A to właśnie powiaty lub miasta na prawach powiatu (jak np. Bielsko-Biała) są organizatorami kwalifikacji. Ze względów lokalowych młodzi mężczyźni z Bielska-Białej nie staną przed komisjami w najbliższych dniach – będą musieli poczekać, aż zakończą się kwalifikacje dla powiatu bielskiego. Działania dotyczące powiatu rozpoczęły się 1 lutego i potrwają do 15 marca, a od 18 marca do 25 kwietnia przed komisją w tym samym miejscu, w budynku Bielskiego Pogotowia Ratunkowego przy ul. Emilii Plater 14, stawać będą osoby z Bielska-Białej. Ponadto na obszarze administrowanym przez Wojskowe Centrum Rekrutacji w Bielsku-Białej trwają kwalifikacje w powiecie cieszyńskim (od 5 lutego), a tydzień później rozpoczną się działania w powiecie żywieckim.

– Tak jak w poprzednich latach będzie to około 4 tysięcy osób z całego terenu, którym administrujemy – mówi portalowi luBBie.pl mjr Karol Rutkowski, Zastępca Szefa Wojskowego Centrum Rekrutacji.

– Na etapie kwalifikacji wojskowej nikt nie musi obawiać się powołania do wojska. Kwalifikacja służy ocenie stanu zdrowia osoby i przyporządkowaniu jej kategorii: A, B, D lub E w zależności od oceny powiatowej komisji lekarskiej – dodaje tłumacząc zarazem znaczenie każdej z kategorii. Kategoria A oznacza zdolność do pełnienia służby wojskowej, kategoria B oznacza czasową niezdolność, która zostanie zweryfikowana za 6 lub 12 miesięcy na kolejnym spotkaniu z komisją, kategoria D wyklucza ze służby wojskowej w czasach pokoju z wyjątkiem niektórych stanowisk służbowych w Wojskach Obrony Terytorialnej, zaś kategoria E oznacza całkowitą niezdolność do służby.

– Osoby, które otrzymały kategorię A, nie muszą się obawiać, że na drugi dzień zostaną wcielone do wojska, ponieważ po kwalifikacji wojskowej są przenoszone do rezerwy bez odbywania ćwiczeń i bez złożenia przysięgi. Dostają stopień szeregowego. Dzięki temu mamy bazę danych i wiemy ile osób jest zdolnych do obrony kraju, ile jest niezdolnych. Aby zostać powołanym i trafić na jednostkę wojskową na ćwiczenia i odbyć takie szkolenie trzeba wykonać wiele innych czynności – uspokaja osoby obawiające się powołania do wojska major Rutkowski. Jak zaznacza, wezwań mogą spodziewać się także panie.

– Wezwania do stawienia się do kwalifikacji wojskowej mogą spodziewać się również kobiety. Są to w zdecydowanej większości panie wykonujące zawody medyczne lub studiujące na takich kierunkach. Ich kompetencje mogą okazać się przydatne w warunkach obrony kraju – informuje Zastępca Szefa Wojskowego Centrum Rekrutacji w Bielsku-Białej. Jak dodaje, armia zadbała o to, by panie wzywane w ramach tej procedury nie czuły się skrępowane, gdyż ich kwalifikacje odbywać się będą w innych dniach niż kwalifikacje mężczyzn.

– Istnieją dobrowolne formy służby, gdzie ochotnik sam zgłasza akces, np. do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej i jest poddawany rekrutacji. Wtedy może wybrać stanowisko czy jednostkę wojskową, w której chciałby odbywać służbę. Należy jednak pamiętać, że ustawa przewiduje obowiązkową służbę wojskową na wypadek zaistnienia sytuacji, które spowodują, że nie będzie innego wyjścia – dodaje Zastępca Szefa Wojskowego Centrum Rekrutacji w Bielsku-Białej.

A co z osobami, które chciałyby związać swoją przyszłość z Wojskiem Polskim?

– Drogą do zawodowej służby wojskowej jest dobrowolna zasadnicza służba wojskowa. W pierwszej kolejności taki ochotnik musi złożyć wniosek o powołanie i odbyć szkolenie podstawowe trwające 28 dni. Następnie może się ubiegać o szkolenie specjalistyczne, które może trwać do 11 miesięcy. Po tym szkoleniu, w zależności od potrzeb Sił Zbrojnych, taki żołnierz może być powołanym do zawodowej służby wojskowej – tłumaczy mjr Karol Rutkowski.

Jest jednak i druga strona medalu, a więc grupa osób, które nie tylko nie chcą związać swojego życia zawodowego z armią, ale przeciwnie – obawiają się powołania. I to pomimo faktu, że nie należą już do grona nastolatków. Co więc z nimi? Czy dojrzali mieszkańcy Bielska-Białej mogą spodziewać się otrzymania wezwania do jednostki wojskowej? Odpowiedź brzmi: tak, ale. Nie dotyczy to bowiem wszystkich, a osoby, które mogą oczekiwać takiego pisma, mają tego świadomość. A przynajmniej powinny ją mieć.

– Osoby z przydziałami mobilizacyjnymi otrzymują informację o tym, jakie stanowisko służbowe w wojsku jest im przypisane na czas mobilizacji. Takie osoby mogą zostać wezwane do odbycia przeszkolenia wojskowego. Wiedzą o tym i powinny się tego spodziewać. Nie oznacza to jednak, że zostaną wezwane np. już w tym roku. Wszystko zależy od planów konkretnych jednostek, które wynikają z decyzji Ministerstwa Obrony Narodowej – mówi portalowi luBBie.pl major Rutkowski.

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart