W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Czy ogródki działkowe znikną?

Czy ogródki działkowe znikną?

Niepokój wśród tysięcy działkowiczów wzbudzają działania Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Zagrożonych może być nawet 60% ogródków działkowych – alarmuje Polski Związek Działkowców. 

W Bielsku-Białej mamy 29 Rodzinnych Ogrodów Działkowych, w których gospodaruje 3431 właścicieli. Wraz z rodzinami to olbrzymia rzesza ludzi, korzystających z rekreacyjnych i ekologicznych walorów działek, położonych w mieście. ROD-y to również tereny zielone, cenne z punktu widzenia wszystkich mieszkańców miasta. Skąd niepokój co do przyszłości rodzinnych ogródków działkowych?

Sejm uchwalił nową ustawę o planowaniu przestrzennym, która nakazuje gminom do końca 2025 roku uchwalenie nowego planu ogólnego. Elementem tego planu będzie podział terytorium gminy na tzw. strefy planistyczne, w których będą dozwolone tylko ściśle określone w planie sposoby zagospodarowania terenu. Szczegółowe przepisy w tej sprawie wydaje Ministerstwo Rozwoju i Technologii i właśnie projekt rozporządzenia, przygotowany przez MRiT stał się powodem do alarmu w środowiskach działkowców.

Rozporządzenie w pierwszej wersji przewidywało możliwość zaplanowania rodzinnych ogródków działkowych jedynie w dwóch z 13 przewidzianych rodzajów stref planistycznych. Są to strefy „zieleni” oraz „zabudowy jednorodzinnej”. Zdaniem Zarządu Krajowego PZD stanowi to zagrożenie dla 60% ogródków działkowych, leżących w strefach o innych niż wymienione funkcjach dominujących. Działkowcy obawiają się, że ogrody działkowe położone w sąsiedztwie osiedli mieszkaniowych trafią do strefy zabudowy wielorodzinnej;  okolice torów - do strefy kolejowej; sąsiedztwo zakładów - do strefy gospodarczej itp. Ponieważ miejscowe, szczegółowe plany będą musiały być zgodne z planem ogólnym, wiele obecnie istniejących ROD będzie pozbawionych szans na uchwalenie planu miejscowego, co w efekcie może doprowadzić do ich likwidacji i przeznaczenia ich terenów np. pod zabudowę deweloperską.

Że zagrożenie takimi działaniami jest realne, wskazuje przykład z Bielska-Białej. W ub. roku prezydent Jarosław Klimaszewski zapowiedział działania zmierzające do likwidacji ROD „Wapieniczanka”, nie podając jednak terminu likwidacji. Jako przyczynę podał „potencjalnie niekorzystne oddziaływanie zarówno dróg ekspresowych, jak i terenów produkcyjno-składowych” na obszar ROD.

Po protestach organizacji działkowców MRiT wprowadziło do projektu rozporządzenia ogrody działkowe w kolejnej strefie - wielofunkcyjnej z zabudową wielorodzinną. Właśnie w takiej strefie mogą się znaleźć np. ROD „Złote Łany” czy „Beskid”. Czas pokaże, czy to wystarczy, by je ochronić.  

 

foto: Google Maps

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart