Ratusz kupił pięć nowych samochodów służbowych. Cztery SUV-y i jedną limuzynę. Wielkiego zainteresowania przetargiem nie było.
20 stycznia Urząd Miejski w Bielsku-Białej opublikował w Biuletynie Informacji Publicznej ogłoszenie o przetargu na zakup 5 nowych samochodów służbowych. Zamówienie podzielono na dwie części: w pierwszej poszukiwano 4 samochodów z nadwoziem typu SUV, w drugiej – pojedynczej limuzyny z nadwoziem typu sedan. Samochody mają być fabrycznie nowe, z silnikiem benzynowym lub hybrydowym o pojemności 1800-200 cm3, z automatyczną skrzynią biegów i nadwoziem w kolorze czarnym. Kryteria wyboru najkorzystniejszej oferty zostały ustalone następująco: 75% - cena, 20% - termin dostawy, 5% - pakiet serwisowy. Termin składania ofert był wyjątkowo krótki, do 29 stycznia. Ratusz przeznaczył na zakup nowych samochodów 1 250 000 zł, w tym na zakup samochodów SUV – 1 mln, a na limuzynę – 250 tys.
Do Ratusza wpłynęła tylko jedna oferta, firmy KORCZYK sp. z o.o, dealera marek Skoda i KIA, który m.in. był także dostawcą „flotowym” dla Policji oraz Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej. Oferta spółki KORCZYK idealnie wpisywała się w oczekiwania zamawiającego i przewidziany budżet. W części pierwszej przetargu (4 SUV) Korczyk zaproponował 985 486 zł, a w części drugiej (limuzyna/sedan) 242 940 zł.
W trakcie postępowania przetargowego jeden z potencjalnych oferentów skierował wniosek do urzędników, w którym prosił o zmianę zapisu dotyczącego pojemności silnika i dopuszczenie pojazdów z silnikiem od 1600 cm3. Oferent sugerował, że określenie pojemności jak w ogłoszeniu „stwarza możliwość określenia konkretnej marki oraz eliminuje konkurencję z mniejszymi pojemnościami”. Wniosek został odrzucony przez prowadzący przetarg Wydział Zamówień Publicznych UM.
Foto: Skoda, zdjęcie poglądowe