W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
GospodarkaBB

Bielsko-Biała nie chce pieniędzy na rozwój kształcenia zawodowego

Bielsko-Biała nie chce pieniędzy na rozwój kształcenia zawodowego

W Bielsku-Białej nie powstaną Branżowe Centra Umiejętności – miejsca, które mają się stać wiodącymi ośrodkami kształcenia zawodowego w skali regionu i kraju. Centra mają zajmować się zarówno kształceniem młodzieży, jak i dokształcaniem dorosłych. Co ważne, w ramach tych ośrodków współpracować mają  szkoły, uczelnie i biznes. Rząd przeznaczy na wyposażenie każdego z takich ośrodków kilkanaście milionów złotych.

– Nasze miasto chwali się wysokim poziomem kształcenia zawodowego. Bielskie szkoły branżowe oferują szeroką gamę zawodów, w tym związanym z przemysłem samochodowym czy lotniczym. Czy Gmina Bielsko-Biała, jako organ prowadzący wspomniane szkoły – planuje na ich bazie stworzyć branżowe centra umiejętności – zapytała w interpelacji radna Małgorzata Zarębska (Niezależni.BB), przewodnicząca Komisji Edukacji i Kultury Rady Miejskiej.

Jak poinformował Piotr Kucia, zastępca prezydenta Bielska-Białej miasto rozważało złożenie wniosku w konkursie na utworzenie jednego z centrów w naszym mieście, jednak po analizie potrzeb oraz możliwości zrezygnowało z tego zamiaru. Z odpowiedzi przedstawiciela władz miasta wynika, że powodem takiej decyzji jest fakt, iż… wiele z działań branżowego centrum umiejętności już w bielskich szkołach zawodowych jest prowadzone. Baza szkół jest systematycznie wzbogacana i doposażana przy udziale środków własnych i zewnętrznych, co ułatwia szkołom działalność innowacyjno-rozwojową. Zadania proponowane dla BCU są też tożsame z zadaniami realizowanymi przez szkoły od kilku lat w ramach projektów unijnych. Należy do nich m.in. projekt „Efektywne kształcenie zawodowe kluczem do sukcesu na lokalnym rynku pracy”, w ramach którego miała miejsce organizacja kursów zawodowych, zajęć specjalistycznych i doradztwa edukacyjno - zawodowego dla uczniów – tłumaczy Piotr Kucia. Jak informuje urzędnik, bielskie szkoły współpracują także z kilkudziesięcioma firmami i instytucjami z otoczenia społeczno-gospodarczego.

Mając powyższe na uwadze, należy stwierdzić, że większość zadań należących do branżowego centrum umiejętności jest w naszym Mieście realizowana kompleksowo przez szkoły i placówki oraz instytucje je wspierające  – podsumowuje Piotr Kucia.

Czytając odpowiedź ma się wrażenie, że Piotr Kucia wymienia argumenty przemawiające za złożeniem wniosku. Bielskie szkoły wydają się dobrze kształcić w zawodach, jednak w tej dziedzinie należy cały czas się rozwijać, a utworzenie branżowego centrum umiejętności by w tym zapewne pomogło. Przytoczone przez Piotra Kucię projekty wszak się zakończą (niektóre już się zakończyły), a na udział w podobnych przedsięwzięciach zasługują nie tylko obecni, ale i przyszli uczniowie bielskich szkół branżowych. Funduszy na doposażenie warsztatów i zaplecza edukacyjnego także nigdy za wiele.

Z podobnego założenia wyszły samorządy prowadzące szkoły branżowe w naszym regionie i skutecznie zabiegają o to, aby centra w ich placówkach powstały. Już wiadomo, że powiat żywiecki  stworzy aż 2 centra:  w dziedzinie energetyki odnawialnej (słonecznej) oraz instalacji sanitarnych, grzewczych i gazowych. Dwa centra powstaną także w niedalekim powiecie wadowickim: w Kalwarii Zebrzydowskiej powstanie BCU dla obuwnictwa, a w Andrychowie dla spedycji.  

Przeglądając listę zatwierdzonych i dofinansowanych wniosków o powstanie BCU znaleźć też można miasta podobne do Bielska-Białej: Rybnik będzie siedzibą centrum w dziedzinie górnictwa podziemnego i przeróbki węgla kamiennego, a branża motoryzacyjna swoje centra będzie miała w Opolu i Jaworznie. Każde z centrów dofinansowywane będzie ze środków centralnych kwotą kilkunastu milionów złotych. Bielsko-Biała z ubiegania się o utworzenie centrum i fuindusze na tak ważne zadanie zrezygnowała już na starcie.

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart