Boże Narodzenie to wyjątkowe święto dla wszystkich chrześcijan. Nie inaczej podchodzi do niego kościół prawosławny, którego parafia w Bielsku-Białej niedługo będzie obchodzić drugą rocznicę ustanowienia.
Świąteczne tradycje rodzinne wśród wiernych kościołów katolickiego i prawosławnego są do siebie bardzo zbliżone. – A to z tej racji, że wyznawcy prawosławia zawsze mieszkali w Polsce i te tradycje w oczywisty sposób się przenikały – tłumaczy ks. Michał Kuryło, proboszcz Parafii Prawosławnej pw. Świętej Trójcy w Bielsku-Białej. – Z takich bardziej znaczących różnic można wymienić to, że nie dzielimy się przy wigilijnym stole opłatkiem. Dzielimy się za to prosforą, to taki rodzaj kwaśnego chleba i – co ciekawe – jest to zwyczaj obecny jedynie w Polsce.
Święta Bożego Narodzenia w prawosławiu poprzedza 40-dniowy post filipowy. Ścisły post obowiązuje również w Wigilię. Wówczas zakazane są nawet wszelkie potrawy związane z nabiałem.
Media ogłosiły, że w tym roku Święta Bożego Narodzenia w Kościele prawosławnym na Ukrainie będą obchodzone zgodnie z kalendarzem nowojuliańskim, czyli w tym samym czasie, w którym obchodzi je Kościół katolicki. Okazuje się, że nie jest to takie oczywiste nawet w samej Ukrainie. W Bielsku-Białej członkowie Parafii Prawosławnej pw. Świętej Trójcy do wigilijnego stołu zasiądą dopiero 6 stycznia, a Boże Narodzenie będą świętować 7 stycznia, tak jak wskazuje tradycyjny kalendarz juliański.
Fot. FB Parafii Prawosławnej pw. Świętej Trójcy w Bielsku-Białej