W najnowszym felietonie Stanisław Noworyta pisze: Wiedząc, iż nic tak nie dzieli ludzi, jak polityka – staramy się odszukać w naszym społecznym współżyciu bodaj quasi enklawę, obszar wolny od nieuchronnych sporów. Obawiam się jednak, że ze sfery marzeń trudno będzie się nam wydostać.
Hipokryzja, od starożytności jest narzędziem polityki i to nierzadko głównym, a przy tym narzędziem popularnym i dość akceptowalnym, pod warunkiem przestrzegania pewnych zasad, bez którego łatwo o kolizję, czy nawet katastrofę, np. w przypadku utraty zaufania wyborców.
Zapraszamy do BBlogosfery: https://lubbie.pl/blogosfera/zucie-pszczol