Skąd u mnie to przywiązanie do piłki? Dlaczego pomimo wszystko oglądam mecze reprezentacji? Jaka jest przyczyna tego (już nieszczęsnego) przyzwyczajenia?
Powodowany ostatnimi wyczynami naszej drużyny na Mistrzostwach Europy musiałem w końcu zadać sobie te trudne pytania. Dlaczego na mojej osobie realizuje się hasło PZPN „Męczy nas piłka”? A ja udzielam na to pełnej zgody - pisze Miłosz w swoim najnowszym felietonie. O tym skąd to jego traumatyczne wręcz ukochanie piłki nożne, dlaczego wciąż czeka na awans BKS-u do ekstraklasy i o terapii, o której myśli szczególnie po meczach naszej reprezentacji, i co zamierza z tym zrobić przeczytacie tutaj: https://lubbie.pl/blogosfera/z-pilka-nozna-na-kozetce