Po strajku w poprzedni piątek wznowiono rozmowy kierownictwa spółki Adler Polska ze związkowcami. Tym razem osiągnięto porozumienie.
Jak informuje Zarząd Regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność, 29 stycznia w bielskiej spółce Adler Polska podpisane zostało porozumienie kończące spór zbiorowy w tej firmie. Początkowo pracodawca oferował podwyżki w wysokości 6 proc, natomiast strona związkowa domagała się podwyżki wynagrodzenia w wysokości 9 proc. Osiągnięte porozumienie zakłada wzrost wynagrodzenia od 1 stycznia 2025 r. dla pracowników produkcji bezpośredniej i pośredniej o 7 % i dla pracowników umysłowych o 4 %. Wynegocjowano też zwiększenie odpraw dla zwalnianych pracowników (odprawa ustawowa i dodatkowa) w łącznej wysokości: do 2 lat stażu pracy – 2-miesięczna odprawa, od 2-8 lat stażu pracy – 4-miesięczna odprawa, powyżej 8 lat stażu pracy – 7-miesięczna odprawa. Odprawy w podniesionej wysokości przysługują również pracownikom będącym w okresie wypowiedzenia w dniu podpisania porozumienia. Strony porozumienia zobowiązały się do wypracowania sprawiedliwego i transparentnego systemu premiowania, który zastąpi obecnie funkcjonujące regulaminy, co do których załoga zgłaszała wątpliwości.
Trwające od października negocjacje nie przynosiły porozumienia i przekształciły się w spór zbiorowy między pracownikami a zarządem spółki. Nie pomógł nawet profesjonalny mediator, który włączył się do rozmów w styczniu br. Brak porozumienia i twarde stanowisko pracodawcy spowodowały, że związkowcy z trzech związków zawodowych – „Solidarności”, Kontry i OPZZ – rozpoczęli akcję protestacyjną. Najpierw zorganizowali pikietę protestacyjną, a 24 stycznia - dwugodzinny strajk ostrzegawczy we wszystkich zakładach spółki. W strajku, który odbył się na koniec pierwszej i początek drugiej zmiany, wzięło udział ponad 90% pracowników. W opinii związkowców to strajk spowodował przełom w negocjacjach – Po wielogodzinnych obradach udało się dojść do porozumienia – ocenił Mirosław Ellmann, szef „Solidarności” w spółce Adler.