To był udany weekend bielskich drużyn. Drugoligowi piłkarze co prawda nie zdobyli kompletu punktów, ale świetnie spisali się siatkarze, którzy wrócili do gry o Plus Ligę. Zapraszamy do przeczytania przeglądu sportowych wydarzeń weekendu.
Remisy drugoligowców
Piłkarze Podbeskidzia w piątkowy wieczór zagrali niezłe spotkanie, jednak błąd w obronie sprawił, że „tylko” zremisowali z czwarta w tabeli Chojniczanką 1:1. Relację z meczu przeczytać można tutaj, a galerię zdjęć obejrzeć tutaj. Co najważniejsze, Górale mają już tylko 3 punkty straty do strefy dającej możliwość gry w barażach.
Remis zanotował także zespół Rekordu. Biało-zieloni podzielili się punktami (1:1) w wyjazdowym spotkaniu z Hutnikiem Kraków. Więcej o meczu pisaliśmy tutaj. Rekord nadal nie przegrał wiosną jeszcze żadnego spotkania. W tabeli drużyna z Cygańskiego Lasu jest na 13 pozycji, a do miejsca dającego pewne utrzymanie traci 2 punkty.
Bezcenna wygrana siatkarzy BBTS-u
Po czwartkowym falstarcie w rozgrywkach play-off I ligi, siatkarze BBTS-u pokazali, że stać ich na dobrą grę. W Siedlcach wygrali z tamtejszym KPS-em 3:2 i podtrzymali szansę na grę o najwyższą stawkę w tym sezonie, czyli awans do Plus Ligi. Przebieg zaciętego meczu w Siedlcach relacjonowaliśmy tutaj.
Zwycięstwa piłkarek Rekordu
Dobrze spisały się piłkarki Rekordu. W Łęcznej pokonały one wyżej notowanego Górnika 1:0 (1:0). Decydującą akcję bielszczanki przeprowadziły już w 9. minucie, gdy po rzucie rożnym do własnej bramki trafiła jedna z zawodniczek Górnika.
Ostre strzelani urządziły sobie futsalistki Rekordu. W domowym starciu z outsiderem Ekstraligi Futsalu, Futsal Teamem Wierzbno, bielszczanki wygrały aż 16:0 (6:0). Dorobkiem bramkowym podzieliły się: Maja Fal (5), Anna Chóras (4), Wiktoria Błatoń (2), Aleksandra Lizoń, Karolina Czyż, Oksana Shevchuk, Maja Rębiś i Aleksandra Kaim.
W niższych ligach: trzy zwycięstwa, dwie porażki
Kolejne zwycięstwo odniosły rezerwy Podbeskidzia, które nawłasnym stadionie pokonały ROW 1964 Rybnik 4:2 (1:0). Wygrana jest tym cenniejsza, że od 41. minuty bielszczanie grali w osłabieniu po czerwonej kartce Pawła Szumińskiego. Gole dla TSP II strzelali: Grzegorz Janusz, Michał Stempniewicz, Maciej Felsch z rzutu karnego oraz Maksymilian Biskup.
Drugi bielski zespół w IV lidze, rezerwy Rekordu, przegrał na wyjeździe z Gwarkiem Tarnowskie Góry 1:2, mimo iż do przerwy to Rekord prowadził 1:0 po trafieniu Szymona Młocka.
Przegrała także występująca w V lidze bialska Stal. Lepszy od BKS-u okazał się GLKS Wilkowice, który wygrał na własnym stadionie 1:0 (1:0). Mimo porażki zespół Bielska-Białej utrzymał trzecią pozycję w tabeli.
Okazałe zwycięstwo na wyjeździe odniósł trzeci zespół Podbeskidzia. Bielszczanie wygrali z Krupińskim Suszec 4:1 (3:0). Dwie bramki w tym meczu strzelił Klaudiusz Jurek, a po jednej dołożyli Krzysztof Twardosz i Mikołaj Kanik.
Zwycięstwo odniosła też A-klasowa Zapora Wapienica, która w Międzybrodziu Bialskim pokonała tamtejszy Żar 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Krzysztof Stanisławski.