Gorący doping i wielkie emocje na początek sezonu koszykarskiego. Basket Hill wygrali z Polonią Bytom 89:83.
Na początek sezonu koszykarze Basket Hills nie mieli łatwego zadania. II-ligowe rozgrywki podopieczni Grzegorza Błotki rozpoczynali bowiem od pojedynku z Polonią Bytom, zespołem, który jeszcze w poprzednim sezonie występował w I lidze. W sobotni wieczór niesieni dopingiem nadkompletu widzów sięgnęli po zwycięstwo 89:83 (46:38).
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla bielszczan, którzy objęli prowadzenie 4:0. Goście odpowiedzieli rzutem za trzy punkty, jednak gospodarze kontynuowali dobrą grę i podwyższali prowadzenie. W pewnym momencie prowadzili 18:13, jednak pod koniec pierwszej partii bytomianie objęli prowadzenie 20:22, a ta część meczu zakończyła się wygraną Polonii 28:24.
Druga kwarta rozpoczęła się od wymiany ciosów. Po pięciu minutach Basket Hills, ku radości kibiców, wyszli na prowadzenie 34:33. Niesamowicie emocjonująca była końcówka kwarty. Popis skutecznej gry bielszczanie dali w samej końcówce tej kwarty. Od stanu 38:38 bielszczanie zdobyli 8 punktów z rzędu i zakończyli do przerwy prowadzeniem 46:38.
Polonia się jednak nie poddawała i doprowadziła do wyniku 53:51, jednak nie wykorzystała szansy na wyrównanie i Basket Hill odskoczył na 9 punktów, wygrywając tę część meczu 23:22. Przed decydującą kwartą bielszczanie prowadzili 69:60.
Ostatnią części gry bielszczanie zaczęli od dwóch punktów i objęli najwyższe prowadzenie w meczu: 71:60. Polonia ponownie zabrała się jednak do odrabiania strat i doprowadziła do wyniku 73:69, przy którym żadna z drużyn długo nie mogła zdobyć punktów. Niemoc tę przełamali jako pierwsi bielszczanie trafiając za 3 punkty. Gdy wydawało się, że bielszczanie mają mecz pod kontrolą, na minutę przed końcem, po piątym faulu z boiska musiał zejść lider zespołu, Wojciech Zub. Do tego momentu zdobył 21 punktów, najwięcej w Bielskim zespole. W dodatku goście wykonali 3 celne rzuty wolne i zbliżyli się na 4 punkty. Bielszczanie odpowiedzieli trafieniem Szymona Łukasiaka, jednak na 23 sekundy przed końcowym gwizdkiem na tablicy wyników widniał wynik 85:83. Ostatnie sekundy należały jednak do bielszczan, którzy ostatecznie wygrali 89:83.
Za tydzień bielszczanie zagrają ponownie w hali Victoria. Ich rywalem w sobotę (30 września) o godzinie 19.00 będzie Cracovia 1906 Yabimo.
Basket Hills – BS Polonia Bytom 89:83 (24:28, 22:10, 23:22, 14:23)
Basket Hills: Wojciech Zub (21 punktów) Oskar Janicki (4), Konrad Mamcarczyk (13), Mateusz Adamus, Filip Rejowski (3), Arkadiusz Biel (4), Szymon Łukasiak (12), Robert Kozaczka (kapitan – 16), Jakub Fenrych (5), Maciej Koćma (5), Jakub Wróbel, Michał Medes (6)