W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
KulturaBB

Zadymka tuż, tuż

Zadymka tuż, tuż

Stowarzyszenie Sztuka Teatr, główny organizator Bielskiej Zadymki Jazzowej, która rozpoczyna się już w najbliższą środę, w przestrzeni internetowej zaprezentował dźwiękową animację, która będzie towarzyszyć 26. odsłonie tego znanego festiwalu. Jak co roku zapewni nam sporą dawkę jazzowego koktajlu złożonego z koncertów i wydarzeń towarzyszących.

Tematem przewodnim festiwalu będzie 85-lecie legendarnej amerykańskiej wytwórni płytowej Blue Note Records. Jej obecny prezes Don Was już trzyma w swych rękach Anioła Jazzowego, czyli statuetkę wręczaną wybitnym muzykom Zadymki Jazzowej. Po raz pierwszy takie wyróżnienie otrzymuje wytwórnia płyt. Jerzy Batycki, dyrektor festiwalu i prezes Stowarzyszenia Sztuka Teatr, spotkał się Donem Wasem w Warszawie, a podczas koncertu anonsowanego jako Gala Blue Note Records w sobotni wieczór (16.03) zaprezentowane zostanie nagranie z tego wydarzenia. 8 marca w Willi Sixta otwarta została wystawa okładek płyt wydanych w tej legendarnej wytwórni. W czasie trwania festiwalu odtwarzane tam będą nagrania na sprzęcie najwyższej klasy. Można więc zanurzyć się w historię jazzu, bo z BNR związane są wielkie nazwiska, takie jak np. John Coltrane, Miles Davis, Jimmy Smith, Dexter Gordon. 16 marca przed południem w tym samym miejscu odbędzie się sympozjum naukowe pt. Grafika Blue Note Records – światy równoległe/obrazy i dźwięki. – Między plastykami i muzykami zawsze istniała jakaś tajemna więź. To jest podobna rzeczywistość. Każdy muzyk chciałby malować, a każdy malarz grać – musimy o tym pogadać ze sobą – powiedział znakomity muzyk, Leszek Możdżer, zapowiadając swój udział w sympozjum. Idealnie łączy te dwa światy właśnie okładka płytowa. I tutaj BNR ma ogromne zasługi. Jak podkreśla organizator sympozjum, prof. Marian Oslislo, wytwórnia wypracowała, korzystając z najlepszej fotografii, znakomite komunikaty wizualne, a okładki płyt oddają emocje zawarte w utrwalonej na nich muzyce. – Płyta gramofonowa to jest coś ważnego w naszej cywilizacji, a ta wystawa jest pretekstem do spotkań. Będziemy tu mieć i muzyków, i grafików, i wybitnych kolekcjonerów. Każdy powie coś na ten temat, jak muzyka pozwala mu pięknie żyć, zapraszamy, początek o godz. 10.00. – mówi prof. Marian Oslislo.

Podczas jubileuszowej gali 85-lecia BNR w Cavatina Hall zaprezentują się zespoły związane z tą wytwórnią. Najpierw wystąpi Nduduzo Makhathini Trio.  Nduduzo Makhathini to znakomity pianista z RPA już kilkukrotnie goszczący w Polsce, okrzyknięty nową gwiazdą Blue Note, określany jako muzyk zakorzeniony w tradycji, ale otwarty na przyszłość. Zaprezentuje swą najnowszą płytę, która ukaże się w kwietniu. Będzie to polska premiera. A po przerwie przypomni się nam gwiazda światowego jazzu, wielka indywidualność, Terence Blanchard - trębacz, kompozytor wyróżniony siedmioma nagrodami Grammy. – Wystąpi z programem poświęconym naszemu idolowi, któremu my poświęcaliśmy bardzo dużo czasu w ubiegłych latach, czyli Wayne’owi Shorterowi. Był dla nas postacią wiodącą, która ukształtowała nasz festiwal. Był w Bielsku-Białej w roku 2008 i 2015, w zeszłym roku mieliśmy obchodzić jego 90. urodziny, ale niestety zmarł przed Zadymką. Pamiętamy jednak wspaniały koncert w Gliwicach. Po stronie polskiej taką osobą jest Jan Ptaszyn Wróblewski, który był przy narodzinach Zadymki i przeprowadził nas przez wszystkie burze - mówi dyrektor festiwalu Jerzy Batycki. E-Collective to projekt Blancharda, w którego skład wchodzą jedni z najlepszych muzyków jazzowych, a skład uzupełni Turtle Island Quartet, dwukrotnie nagrodzony Grammy kwartet smyczkowy, grający hybrydę jazzu, muzyki klasycznej i rocka.

Tak więc miłośnicy jazzu, a zwłaszcza ci wierni od lat Zadymce Jazzowej, ale też zapracowani jej organizatorzy, odliczają już tylko godziny do startu tegorocznego jazzowego muzycznego święta, które tym razem swą inaugurację będzie miało w Zabrzu, w zabytkowej Kopalni Guido, gdzie 320 m pod ziemią wystąpi młody zespół Siema Ziemia, prezentując swą drugą pytę Second II z nowymi pomysłami. Będzie to koncert z cyklu RQS New Ton, który jest spotkaniem z nową muzyką, z nową sceną muzyczną.

Jak już informowaliśmy, w tym roku duże festiwalowe koncerty odbędą się w sali nowego partnera festiwalu, Cavatina Hall, z czego cieszą się organizatorzy, ale też i miasto, które coraz ściślej współpracuje z tym pięknym prywatnym obiektem, by był wykorzystany na miarę swych walorów i ku chwale Bielska-Białej. Z pewnością zadowolona będzie też publiczność, która już 14 marca przybędzie na pierwsze dwa koncerty. Najpierw zagra Marcus Strickland, też związany z wytwórnią BNR, który prezentuje nową estetykę w jazzie XXI wieku. Drugi koncert to spotkanie ze światowej klasy meksykańskim perkusistą i kompozytorem Antonio Sanchezem, znanym najbardziej ze współpracy z Patem Methenym. Jest także kompozytorem muzyki do filmu Birdman. 

Kolejny galowy wieczór będzie należał do polskiej sceny jazzowej. W niedzielę 17 marca wystąpi Paulina Przybysz z prapremierowym projektem Insides, na który składają się jej interpretacje jazzowych standardów. Anioł Jazzowy 2024 trafi do rąk wybitnego skrzypka Adama Bałdycha, który wraz z Leszkiem Możdżerem nagrał wspaniałą pytę Passacaglia. – Będziemy z Adamem grać muzykę improwizowaną opartą na programie z tej płyty. To pierwsza płyta po pandemii, takie nowe wejście w świat. Z nową mocą weszliśmy do muzykowania – zapowiedział L. Możdżer.

15 marca Zadymka zawita tradycyjnie do schroniska na Szyndzielni, gdzie Kuba Więcek zaprezentuje projekt Hoshii. Z niecierpliwością czeka na Zadymkę, bo jak powiedział podczas konferencji prasowej, dla niego to „super ważny festiwal, a udział w jam session w poprzednich latach, gdy był młodym muzykiem, zmienił jego życie”. 

Zadymka Jazzowa jest od lat miejscem promocji najmłodszej grupy muzyków uprawiających jazz. Wywodzą się głównie z bielskiej szkoły muzycznej. Na Zadymce stawiali pierwsze kroki uznani dziś muzycy tej miary, co Beata Przybytek, Kasia Pietrzko, bracia Golcowie, Krzysztof Maciejowski. Co roku pojawiają się nowe, wybitne talenty, które Zadymka chętnie prezentuje. Tak będzie i tym razem. 14 marca w Klubie Metrum ok. 22.45 wystąpi zespół Kosmonauci (Miłosz Pieczonka, Tymon Kosma, Jan Pieniążek i Bartłomiej Lucjan) ze swą nowa pytą, a w późny sobotni wieczór w tym samym klubie premierową płytę zaprezentuje Tercet Kamili Drabek. Natomiast w Galerii Sfera codziennie o 17.00 w czasie trwania festiwalu czynna będzie Festiwalowa Scena Promocji, gdzie każdy może posłuchać najmłodszych wykonawców jazzowych, między innymi Zuzanny Wajdzik czy Bartka Golca. 

Sympatycznym akcentem będzie akcja „We love jazz and dogs”, podczas której do sprzedaży trafią „jazzowo-psie” plakaty autorstwa Karoliny Glanowskiej, a dochód zostanie przekazany na wsparcie znanej bielszczanom Fundacji Psia Ekipa.

 

Foto: Bielska adymka Jazzowa

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart