W najbliższy czwartek nowa placówka kulturalna Bielska-Białej – Preisnerówka zaprasza w swoje progi na pierwszy wernisaż. Jego bohaterem będzie Lech Kotwicz i jego prace prezentowane pod hasłem „Mia100 na szóstkę”.
To już szósta wystawa Lecha Kotwicza w ramach miejskiego cyklu. Pierwsza prezentacja cyklu miejskich pejzaży w postaci artystycznych printów miała miejsce w 2020 r. Tym razem jest zaproszeniem do mentalnej podróży przez kilkanaście, mniej lub bardziej znanych obrazów graficznych w nowych konfiguracjach.
- Przede wszystkim lubię się tym bawić – mówi Lech Kotwicz o powstawaniu swoich prac. – Zaczynam, dość intuicyjnie, od rysunku odręcznego. Prostego, zwykle na kartce formatu A4, przy użyciu czarnego pisaka. Potem skanuję taką podstawobazę i na jej podstawie w domowych pieleszach, późnonocną porą, słuchając muzyki elektronicznej „odpływam” w wariacje i warianty przy użyciu możliwości domowego komputera. Do kresek, kwadratów i półprzestrzennych brył dochodzą kolejne opcje kompozycyjne. Nie są to konkretne miasta, tylko wyobrażone metropolie, w których jednak – jak często słyszę – wielu widzów odnajduje fragmenty swojego podwórka, bloku, osiedla.
Do tej pory prace Lecha Kotwicza można było oglądać m. in. w Domu Kultury Włókniarzy, Galerii Akademickiej wówczas jeszcze ATH czy też w Galerii Regionalnego Ośrodka Kultury. Wernisaż w Preisnerówce, która mieści się w pomieszczeniach dawnego Klubu Nauczyciela przy ul. Wzgórze 11, rozpocznie się o godz. 18.15.