W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
KulturaBB

Kulturalny wybór – Miejski Dom Kultury

Kulturalny wybór – Miejski Dom Kultury

Ponad tysiąc różnorodnych wydarzeń w ciągu roku (m. in. wystaw, koncertów, spotkań) i ponad 100 tys. ich uczestników – takimi statystykami może pochwalić się Miejski Dom Kultury – jeden z głównych organizatorów życia kulturalnego w Bielsku-Białej.

MDK w Bielsku-Białej powstał w 1996 r. na bazie funkcjonujących wcześniej niezależnych od siebie placówek kulturalnych w mieście. Obecnie w jego skład wchodzi 10 domów kultury, jedna świetlica, Preisnerówka i Galeria Fotografii B&B. Niedługo dołączy do nich Dom Kultury w Straconce, którego oficjalne otwarcie planowane jest na koniec marca. – Jest to nowe miejsce, lokalna społeczność dopiero wskaże nam, jakie ma zapotrzebowanie kulturalne – mówi dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Bielsku-Białej Małgorzata Motyka-Madej. – Na pewno znajdą się tam zajęcia, które organizujemy we wszystkich domach kultury, czyli taniec, plastyka i ceramika, muzyka i teatr. To podstawowe dziedziny sztuki, których nie ma w szkole, a my się nimi zajmujemy w ramach edukacji kulturalnej.

Jak tłumaczy, placówki MDK, realizując edukację kulturalną w dziedzinach artystycznych nieobecnych w programach szkolnych, przyczyniają się do rozwoju zainteresowań artystycznych nie tylko dzieci i młodzieży, ale też osób dorosłych i seniorów. Konieczne jest więc dostosowanie oferty do zmieniających się potrzeb. Ostatnio na przykład bardzo modna jest animacja poklatkowa, ale też zajęcia z fotografii połączone z programowaniem. Nie można pominąć też nauki gry na instrumentach, która wszędzie cieszy się ogromnym powodzeniem. W każdym domu kultury jest po kilku instruktorów nauki gry. Specjalizują się oni w różnych instrumentach: na początku była to gitara i pianino, z czasem dołączyły skrzypce, perkusja, a ostatnio dużym zainteresowaniem cieszy się np. ukulele. – Staramy się zapewnić najlepszy poziom wszystkich zajęć, zatrudniając bardzo dobrych instruktorów, choreografów i muzyków – dodaje Małgorzata Motyka-Madej.

Placówki wchodzące w skład Miejskiego Domu Kultury pracują w określonym rytmie. Od września cała energia skierowana jest na programowy rozwój dzieci, młodzieży, a także dorosłych i seniorów. – W pierwszym półroczu artystycznym tworzymy programy i skupiamy się na kształtowaniu i szlifowaniu talentów. W drugim zespoły taneczne, teatralne i wykonawcy indywidualni z dużą częstotliwością uczestniczą w festiwalach, konkursach i przeglądach – tłumaczy pani dyrektor. – Również w przeglądach i konkursach aktywizują się grupy plastyczne, prace naszych uczestników powstałe w pierwszym półroczu widać już na pierwszych wystawach podsumowujących twórczość dzieci i młodzieży. To jest ten czas, w którym możemy pochwalić się tym, czego nauczyliśmy się przez pierwsze półrocze. W tym okresie również zespoły teatralne wyjeżdżają na przeglądy bądź też występują u siebie.

Znaczna liczba placówek, które współtworzą rodzinę MDK w Bielsku-Białej niesie za sobą wiele korzyści. Jedną z nich jest możliwość korzystania z wiedzy i umiejętności zdolnych i wykwalifikowanych instruktorów zatrudnianych równolegle w kilku placówkach tej samej instytucji. Praca w kulturze odbywa się przede wszystkim w porze popołudniowej, dlatego też instruktorzy wcześniej pracują jako nauczyciele lub w innych zawodach. Przy realizacji dużych wydarzeń, jakimi są np. Dni Bielska-Białej lub Dzień Dziecka, które organizuje Miejski Dom Kultury, potrzeba bardzo dużo rąk do pracy, dlatego możliwości kadrowe są nie do przecenienia. MDK zatrudnia na umowę o pracę około 140 osób, a drugie tyle w ramach umów cywilnoprawnych.

Są też niedogodności. Niewątpliwie należy do nich „jeden NIP”. – To nas niestety czasami bardzo boli, zwłaszcza przy pisaniu projektów ministerialnych, gdzie możemy jako jedna instytucja zgłosić tylko jeden projekt w danym programie – mówi Małgorzata Motyka-Madej. – To jest dla nas niesprawiedliwe, jest bardzo dużym ograniczeniem, przez co składamy znacznie mniej wniosków.

Zajęcia w Miejskim Domu Kultury są odpłatne. – Ta odpłatność jest nieduża, utrzymana na takim poziomie, żeby każdego bielszczanina było stać na posłanie dziecka na nasze zajęcia – tłumaczy pani dyrektor. – Otrzymujemy dofinansowanie z miasta, ale nie stuprocentowe, dlatego musimy zawsze pilnować wpływów i wydatków i tak gospodarować, żeby wystarczyło na wszystkie obszary naszej aktywności. Oczywiście nie ogranicza to naszej inwencji i mimo ograniczeń budżetowych staramy się tak gospodarować, aby wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców miasta, móc otwierać nowe koła zainteresowań. Jeżeli jest zapotrzebowanie w lokalnej społeczności na nowe zajęcia, na nową formę edukacji kulturalnej, staramy się dać taką szansę. Jeżeli się obroni i będzie miała frekwencję, to z powodzeniem będzie działać dalej. Wygaszamy tylko te zajęcia, w których zainteresowanie znacząco osłabło.

Poszczególne Domy Kultury wchodzące w skład MDK wyraźnie się między sobą różnią. Różnice te wynikają m. in. z odmiennych możliwości lokalowych. Na przykład w DK im. Wiktorii Kubisz znajduje się sala, która może pomieścić 200 osób i tam organizowane są koncerty, warsztaty i wydarzenia o charakterze rodzinnym. – DK Włókniarzy posiada więcej sal baletowych, dlatego mamy 5 grup zespołu Beskid i tyle samo zespołu Stokrotki, natomiast DK w Hałcnowie posiada największą salę, gdzie możemy realizować festiwale i przeglądy (w ostatnich Zimowych Impresjach Tanecznych uczestniczyło 550 tancerzy!). Jak widać, warunki dyktują charakter działalności – mówi Małgorzata Motyka-Madej. – Słuchamy także głosu lokalnej społeczności, ponieważ okazuje się, że w Komorowicach istnieją inne potrzeby niż w Wapienicy, Lipniku, Kamienicy, a jeszcze inne w Mikuszowicach Krakowskich czy w Starym Bielsku itd.

Bywają również i takie formy zajęć, które przyciągają do jednej placówki uczestników z całego miasta. Na przykład w Domu Kultury Włókniarzy działa chór Echo oraz Zespół Pieśni i Tańca Beskid, w Komorowicach działa chór męski Harfa, w Olszówce z kolei Bielski Chór Gospel. Uczestnicy przyjeżdżają tam z całego Bielska-Białej, gdyż w skali całego miasta nie ma aż tylu chętnych, aby podobne grupy istniały w większej ilości placówek. A takich przykładów jest więcej.

A jakie plany? Na pewno nie skończą się na oddaniu do użytku Domu Kultury w Straconce. – Jesteśmy bardzo wdzięczni, że miasto znalazło na to środki. Jest to pierwszy w pełni nowy dom kultury w naszych zasobach – mówi Małgorzata Motyka-Madej. – W planach znajduje się budowa placówki w Bielsku-Białej Północ, gdzie obecnie funkcjonuje świetlica. Będzie to obiekt jednopoziomowy, może nie o takiej skali jak w Straconce, ale równie nowoczesny i funkcjonalny Dom Kultury połączony z Radą Osiedla. Cieszymy się, że to już się dzieje. Wiem, że mieszkańcy Starego Bielska i Wapienicy zgłaszają do Urzędu, że budynki, w których znajdują się Domy Kultury, są już za małe, niewystarczające na rosnące zapotrzebowanie mieszkańców. Wiem, że Prezydent Miasta ze zrozumieniem podchodzi do tych głosów, jednak podjęcie dalszych decyzji wymaga czasu, przemyślanych i konstruktywnych działań.

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart