Nastroje w ostatnich tygodniach w Podbeskidziu i Rekordzie Bielsko-Biała były zgoła odmienne. Pierwsi zanotowali smutny spadek, drudzy radosny awans na drugoligowy front. Żałoba po niepowodzeniu i feta po radości już zakończone. Teraz czas, by przygotować się do rozgrywek. Do jakich personalnych zmian doszło do tej pory w obu zespołach?
TSP: Wiatr zmian?
Zacznijmy od "Górali", bo to w ich szeregach obserwujemy kadrową rewolucję. Do największej zmiany doszło na ławce trenerskiej, na której Jarosława Skrobacza zastąpił, dobrze znany pod Klimczokiem, Krzysztof Brede. Pomagać mu będą asystenci: Tomasz Pawliczak, Karol Sieński oraz trener bramkarzy Paweł Rompa, zaś za przygotowanie motoryczne piłkarzy Podbeskidzia odpowiadać będzie Mateusz Surowiec.
W pierwszym meczu na drugoligowych boiskach na murawę wybiegnie niemal całkowicie odmieniona drużyna. I mowa tu nie o taktyce, a personaliach. Na stronie internetowej klubu regularnie pojawiają się wiadomości o kolejnych piłkarzach, którzy podpisują umowy w Bielsku-Białej. Pierwszy kontrakt parafował środkowy pomocnik Paweł Czajkowski, swoją drogą specjalista od awansów z II do I ligi – sztuka ta udała mu się z GKS Bełchatów oraz Chojniczanką Chojnice. Kolejne ruchy transferowe Podbeskidzia wydają się być co najmniej ciekawe. Z klubem związał się Bartosz Florek, młody zawodnik, który ostatni sezon spędził w Stomilu Olsztyn. W zespole z Warmii i Mazur grał regularnie, docierając z nim do barażów o Ekstraklasę. Ostoją, tym razem środka pola, powinien być Mateusz Kizma, grający jeszcze niedawno w Zagłębiu Lubin. W pomocy w nadchodzącej kampanii zobaczymy również Mateja Mršića, mającego na swoim koncie m.in. mistrzostwo Czech.
Tylko dwa rzeszowskie kluby: Stal i Resovia straciły w poprzednim sezonie więcej bramek niż "Górale". Defensywa bielszczan dała się pokonać rywalom aż 59 razy. Wygląda na to, że w 2. lidze, to właśnie tyły wzmacnia się najbardziej. Do klubu dołączyli obrońcy: Jan Majsterek (z Polonii Warszawa), Daniel Dzwiniel (poprzednio Górnik Łęczna), Marcin Biernat (poprzednio Wisła Płock) oraz wracający do TSP Kornel Osyra (ostatnio Resovia Rzeszów). Na tę chwilę największym transferem tego lata wydaje się być Konrad Forenc - solidny bramkarz, dobrze znany z boisk ekstraklasowych.
Szeregi Podbeskidzia zasilą też piłkarze powracający do Bielska-Białej. Oprócz wspomnianego Osyry będą to ci związani z miastem i regionem: Kacper Gach oraz Szymon Gołuch. Za strzelanie goli odpowiadał będzie ex "Góral", Paweł Tomczyk. Część nowych piłkarzy zdążyła już zagrać w wygranym 2:0 sparingu z SVC Opava. Podbeskidzie swój pierwszy mecz o ligowe punkty zagra u siebie 20 lipca. Rywalem bielszczan będzie Olimpia Elbląg.
Rekord: Lekka bryza?
Nieco inaczej na rynku transferowym zachowują się działacze Rekordu. W wywiadzie dla klubowej telewizji trener Dariusz Klacza przyznał, że w Cygańskim Lesie mają grupę dwunastu testowanych zawodników, ale ilościowe potrzeby zespołu nie są aż tak wielkie. Szkoleniowiec mówił o chęci wzmocnienia na pięciu pozycjach i uzupełnieniu składu zawodnikami z wyższych lig. Dotychczas klub poinformował o powrocie wychowanka, Jana Ciućki.
Być może największą wartością dodaną drużyny Rekordu jest zatrzymanie u siebie graczy, którzy stanowili jej fundament w poprzednim sezonie. Umowę z klubem przedłużył choćby Daniel Świderski. Zresztą, już w pierwszym sparingu – przegranym z GKS Tychy 1:2 – bramkostrzelny napastnik wpisał się na listę strzelców, czym potwierdził wysoką dyspozycję. Na swoją szansę na pewno czekają też solidni wychowankowie, których przy Startowej z powodzeniem szkolą od wielu lat.
Rekord Bielsko-Biała jest absolutnym beniaminkiem 2. ligowych zmagań, ale widać, że nie boi się "wielkich" marek. W przedsezonowych grach zmierzy się m.in. z Ruchem Chorzów. Natomiast pierwszy historyczny mecz na tym poziomie rozgrywkowym biało-zieloni rozegrają na wyjeździe w Chojnicach z tamtejszą Chojniczanką, która od lat balansuje pomiędzy pierwszą a drugą ligą. Rywal to solidny! Nad wyraz ciekawie zapowiada się też pierwsze domowe starcie "Rekordzistów". W sobotę 27 lipca 2024 r. do Cygańskiego Lasu zawita bowiem Zagłębie Sosnowiec…