Na tegorocznej edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach, jednych z największych targów zbrojeniowych w Europie, odbywających się w dniach 5-8.09, nie zabrakło bielskich akcentów.
Bielska spółka Concept zaprezentowała na swoim stoisku w Kielcach elektryczny motocykl, dostosowany do wymagań służb mundurowych. Pojazd oparty jest na platformie Zero FX amerykańskiej formy ZERO Motorcycles, jednak został zmodyfikowany w stosunku do modelu dostępnego na rynku cywilnym. Motocykl jest w stanie przewieźć dwóch żołnierzy w pełnym ekwipunku, zasięg na jednym ładowaniu akumulatorów może wynieść (w zależności od terenu) nawet do 146 kilometrów. Model proponowany służbom mundurowym jest pokryty matowym lakierem pochłaniającym światło i posiada specjalne uchwyty, wspomagające przewóz wyposażenia, w tym broni osobistej. Konstrukcja ramy i zawieszenia umożliwia poruszanie się w trudnych warunkach terenowych.
Skąd pomysł na używanie elektrycznych motocykli w służbach mundurowych? Oprócz niewątpliwie ekologicznych zalet takiego zeroemisyjnego pojazdu, niebagatelne znaczenie posiadają też cechy użytkowe. Patrol na elektrycznym motocyklu jest praktycznie bezgłośny, umożliwiając skryte podejście w pobliże monitorowanego miejsca lub zdarzenia. Zmilitaryzowana wersja Zero FX posiada również opcję przełączenia na tryb „blackout”, czyli z wyłączeniem wszelkich punktów świetlnych i poruszania się w całkowitej ciemności przy wykorzystaniu urządzeń noktowizyjnych kierowcy.
Nic dziwnego, że Zero FX wywołał zainteresowanie Straży Granicznej, która już wkrótce zostanie pierwszym krajowym użytkownikiem motocykli. Produkt jest również oferowany polskiej armii (podobnych motocykli na masowa skalę używają już amerykańscy marines).
Bielska spółka nie jest nowicjuszem na rynku zbrojeniowym, realizuje m.in. kontrakt na dostawę do sił zbrojnych 118 pojazdów rozpoznawczych Żmija (nazwa firmowa to LPU „Wirus”), dostarczyła też rampy szturmowe dla pododdziałów kontrterrorystycznych polskiej policji.