W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
HistoriaBB

Jak na Kocierzu schronisko nie powstało

Jak na Kocierzu schronisko nie powstało

W Beskidzie Małym istnieją tylko dwa schroniska górskie. W latach międzywojennych XX wieku istniały plany budowy jeszcze jednego obiektu, na Przełęczy Kocierskiej. Niestety obiekt nigdy nie powstał. Dlaczego?

Przez Przełęcz Kocierską prowadził najstarszy w Polsce bity trakt łączący Kraków z Wiedniem, wybudowany w latach 1784-1788 rękami więźniów Szpilbergui Wiśnicza. Przewożono nim sól na Węgry, a wino i pszenicę do Polski. Końcem XVII wieku wybudowano tu też karczmę stanowiącą dla kupców przystanek w podróży. Przełęcz Kocierską zdobiła dawniej oryginlna karczma staropolskiego typu z zajazdem, zgorzała ona jednak w r. 1908 – opisywał w „Przewodniku po Beskidach Zachodnich” prof. Kazimierz Sosnowski. Dziś wiedzie tędy droga wojewódzka nr 781 z Andrychowa do Żywca. 

Z czasem miejsce to nabrało także znaczenia turystycznego. Nic więc dziwnego, że koło Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego z pobliskiego Andrychowa planowało tutaj wybudować schronisko górskie. 21 listopada 1932 roku zakupiona została od Piotra i Katarzyny Walasków za cenę 700 zł jedna morga gruntu, na którym schronisko miało stanąć. Kwota na zakup terenu pochodziła ze środków własnych Koła PTT W Andrychowie. Tak w liście do Oddziału PTT w Żywcu, tuż po transakcji, działkę opisywał andrychowski notariusz dr Stefan Breyer: Plac ten położony jest przy tej samej polanie. gdzie poprzednio targowaliśmy z ujemnym skutkiem, w pobliżu 10-tego kilometra opodal gościńca, od którego przedziela go tylko plac pozostały po spalonej ongiś karczmie Milewskiego z Rychwałdu. Położenie jest doskonałe zarówno z punktu widzenia turystyczno-widokowego, jak i handlowego. 

Na działce działacze PTT planowali wybudować schronisko, inwestycja wymagała jednak sporego nakładu sił i środków. Nie wiadomo co działo się z tym pomysłem przez kolejne miesiące i lata, w archiwach brak śladów jakichkolwiek działań. Dopiero 24 września 1934 roku zarząd andrychowskiego koła zwrócił się do inż. Wiktora Fucika z Zarządu Dóbr Żywieckich z prośbą o „łaskawe przyspieszenie załatwienia prośby” o wyrażenie zgody na „bezpłatne dostarczenie 100 m3 drzewa na budowę tymczasowego schroniska na Kocierzu”. Równocześnie prosili „o wyjednanie pozwolenia na wybieranie kamienia (100 m3 ) ze starego kamieniołomu koło drogi”.

Tomasz Wróbel, w korespondencji z 2 października 1934 z Oddziałem Babiogórskim w Żywcu, sugeruje, że „w tym roku należałoby raczej wydzierżawić tam stojącą willę, zaś, do budowy przystąpić z wiosną 1935 r.”. Pisze także, iż oddział PTT w Sosnowcu „postanowił przyjść z pomocą przy budowie schroniska na Kocierzu, lecz nie w formie udziału, lecz przez udzielenie pożyczki może nawet bezprocentowej. Z pożyczki tej w roku bieżącym mogliby jeszcze wpłacić około zł 700.- zaś w roku przyszłym kilka tysięcy”.

Andrychowskie koło PTT dysponowało „zaledwie gotówką 500 zł i o resztę pieniędzy na koszt budowy będzie się starać u Władz i Instytucji”. Przybliżone koszty budowy wyceniono na 7710 złotych. 

Sam projekt, którego autorem był Władysław Sordyl, powstał w kwietniu 1935 roku. Za pośrednictwem Babiogórskiego Oddziału PTT przesłano do zaopiniowania Zarządowi Głównemu. Jednak już ten pierwszy, na posiedzeniu w dniu 12 czerwca 1935 „rozpatrując plan projektowanego schroniska P.T.T. na Kocierzu powziął jednomyślną uchwałę o odrzuceniu tego projektu jako nieodpowiedniego”. 

Zdaniem Babiogórskiego Oddziału PTT plan i akcja budowy posiadały następujące braki: 

– brak jakiegokolwiek stylu całości obiektu, 

– brak szczegółowego planu wewnętrznego całości z uzasadnieniem jego rozbudowy,

– brak przemyślanego planu budowy i rozbudowy, 

– brak szczegółowego planu finansowego (środki własne i subwencje zewnętrzne).

Plany andrychowian nie znalazły uznania także w Zarządzie Głównym PTT oraz w Ministerstwie Komunikacji, które ogłosiło i prowadziło konkurs na „najlepsze typy projektów wzorcowych schronisk turystycznych”. Według planów Zarządu Głównego Polskiego Towarzystw Tatrzańskiego na Kocierzu miało stanąć duże schronisko reprezentacyjne, 

Ostatecznie kierownictwo Koła PTT w Andrychowie wykreśliło sprawę budowy schroniska z programu swoich prac. Przy obecnej bowiem ilości członków nawet kilkudziesięcioletnia oszczędność nie przysporzyłaby dostatecznych funduszów. Powzięliśmy taką uchwałę zdając sobie równocześnie sprawę z wielkiej straty, jaka przez zaniedbanie zagospodarowania Kocierza poniesiemy. – czytamy w piśmie z 10 sierpnia 1937 roku.

Warto dodać, że w opisywanym czasie, a więc w latach 30. XX wieku, na przełęczy w drewnianej piętrowej willi istniało schronisko Żydowskiego Towarzystwa Gimnastyczno-Sportowego „Makkabi” w Andrychowie. Oferowało 20 miejsc noclegowych (10 na łóżkach i 10 na siennikach). Gospodarzem obiektu był Maks Hammer. Budynek przetrwał II wojnę światową i po wojnie był wykorzystywany przez Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze jako stacja turystyczna. Po wykupieniu terenu przez Kopalnię Węgla Kamiennego Miechowice budynek został rozebrany. W miejscu tym funkcjonuje obecnie Kocierz Hotel & SPA.

 

foto: GóryAktywnie.pl

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart