Rekord w Grodzisku Mazowieckim ponad godzinę grał w przewadze, ale nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Wręcz przeciwnie, pod koniec meczu bielszczanie musieli drżeć o końcowy wynik.
Mecz Rekordu z liderem Betclic II ligi, Pogonią Grodzisk Mazowiecki, stał na wysokim poziomie i dostarczył wielu emocji. Już w 12 minucie bramkę dla gospodarzy zdobył głową Odolak, ale kluczowy dla meczu moment nastąpił kwadrans później, gdy drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Dias z Pogoni. Co zaskakujące, obraz gry na boisku nie uległ zmianie, Rekord nie potrafił skorzystać z tej przewagi i nadal więcej szans na zmianę rezultatu tworzyli sobie grodziszczanie.
Tuz po przerwie na 2:0 podwyższył znowu Odolak a Pogoń nadal kontrolowała przebieg wydarzeń. Tak było do 77 minuty, gdy w zamieszaniu podbramkowym piłkę do siatki wepchnął Świderski, najlepszy snajper Rekordu i całej ligi. Kilkadziesiąt sekund później był już remis po strzale Muchy, a Pogoń wyglądała na znokautowaną.
O dziwo ostatnie minuty należały znowu do gospodarzy i tylko świetna postawa Kaczorowskiego w bramce pozwoliła Rekordzistom powrócić do Bielska-Białej z jednym punktem, który z pewnością jest cenną zdobyczą w wyjazdowym meczu z liderem ligi.
Pogoń Grodzisk Mazowiecki - Rekord Bielsko-Biała 2:2 (1:0)
1:0 Kamil Odolak (13'), 2:0 Kamil Odolak (54') , 2:1 Daniel Świderski (77'), 2:2 Szczepan Mucha (79')
Rekord: Wiktor Kaczorowski - Tomasz Walaszek (59' Hubert Żyrek), Tomasz Boczek, Konrad Kareta, Mateusz Pańkowski (59' Kacper Kasprzak) - Jakub Kempny (72' Szczepan Mucha), Tomasz Nowak, Łukasz Soszyński (59' Jakub Ryś), Jan Ciućka, Mateusz Klichowicz (59' Michał Śliwka) - Daniel Świderski