W bielskiej katedrze św. Mikołaja 21 grudnia 2025 roku odbyło się uroczyste przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju diecezji bielsko-żywieckiej. Liturgii przewodniczył diecezjalny kapelan harcerzy ks. Tomasz Chrzan, który wygłosił kazanie, nawiązując do tegorocznego hasła Betlejemskiego Światła Pokoju: „Pielęgnuj dobro w sobie”. Ogień wnieśli procesyjnie do katedry harcerze ZHP. Oni także roznosić będą go do parafii na terenie diecezji, do różnych instytucji i rodzin.

Kapelan zwrócił uwagę, że hasło to – choć na pierwszy rzut oka może wydawać się zbyt skoncentrowane na człowieku – w istocie ma głęboko ewangeliczny sens. Odwołuje się bowiem do przykazania miłości bliźniego, które zakłada troskę o innych „jak o siebie samego”. Jak podkreślił ks. Chrzan, wszelka autentyczna służba i pomoc drugiemu człowiekowi musi być poprzedzona wytrwałą pracą nad sobą oraz pielęgnowaniem dobra duchowego i ludzkiego.

„Pielęgnuj dobro w sobie” – powtórzył ks. Chrzan – to również wezwanie do akceptacji samego siebie, do stanięcia w prawdzie wobec własnych słabości i zalet. Chrześcijańska pokora polega na takim realistycznym spojrzeniu na siebie, które pozwala odkryć dobro złożone przez Boga w sercu człowieka i rozwijać je dla dobra innych.

Na zakończenie kaznodzieja przypomniał, że każdy człowiek należy do świata dobra i świętości, ponieważ jest dzieckiem Boga, stworzonym jako dobry i powołanym do świętości. Odkrywanie, pielęgnowanie i przekazywanie tego dobra innym jest drogą do tego, by – jak podkreślił – „zostawić świat lepszym, niż go zastaliśmy”.

Betlejemskie Światło Pokoju po raz pierwszy zapłonęło w 1986 roku z inicjatywy radia ORF Górnej Austrii. Pomysłodawczynią akcji była austriacka artystka Ada Brandstetter, która zaproponowała, aby w Wigilię Bożego Narodzenia specjalnym światłem podziękować sponsorom wspierającym akcję pomocy niewidomym „Światło w ciemności”. Z czasem inicjatywa ta przerodziła się w międzynarodowy zwyczaj przekazywania Światła Pokoju z Betlejem, obecny dziś w ponad 30 krajach świata.

Źródło: Diecezja bielsko-żywiecka