W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
BBlogosfera

Bielskie ślady na Euro

Bielskie ślady na Euro

Dobiegają końca sportowe rozgrywki na terenie Bielska-Białej i okolic. Jedni cieszą się z historycznych awansów, inni zaś smucą z powodu degradacji. Są i tacy, którzy ciągle pozostają w grze. Mają wszystko w swoich głowach i nogach.

W większości niższych lokalnych lig w ciągu kilku dni też wszystko będzie już jasne. Połowa czerwca 2024 będzie więc końcem piłkarskiego sezonu w Bielsku-Białej. Ale nie będzie końcem futbolowej fascynacji bielszczan, bo na horyzoncie coraz mocniej widać mistrzostwa Europy. Wielu z nas z trybu fana lokalnego przestawi się na miesiąc na tryb fana globalnego. Ciekawa to będzie zmiana. Równie ciekawa jak ostatnie poczynania Lewandowskiego i spółki.

Po ostatnich meczach reprezentacji Polski jestem w szoku. Selekcjoner Michał Probierz notuje osiem meczów bez porażki. Wygrywa z Ukrainą i Turcją, uczestnikami tegorocznego EURO. Diametralnie zmienia obraz kadry i pozwala niedowiarkom – takim jak ja (o czym zresztą już kiedyś pisałem) – choć trochę w tę biało-czerwoną grupę uwierzyć. Nie robię sobie nadziei, tak jak robiłem je w trakcie ostatnich turniejów, w których uczestniczyli Polacy. Nie łudzę się, że wygramy te mistrzostwa, czy nawet rozgrywki grupowe. Ale po tym co zobaczyłem w Warszawie mam nadzieję, a nawet jakieś takie wewnętrzne przekonanie, że na niemieckich boiskach ta kadra będzie dla Francuzów, Holendrów i Austriaków przeciwnikiem trudniejszym, niż myśleliśmy jeszcze pół roku temu. Że, parafrazując jednego z zawodników KSW, "tanio skóry nie sprzeda". I dostarczy tego, co w sporcie jest najważniejsze – emocji. Dobrych emocji.

Przy okazji piłkarskiego czempionatu ruszy też lawina analiz, historii, ciekawostek, którymi "zaleją się" sportowe serwisy. Pomyślałem sobie, że może warto połączyć to "lokalne" z "globalnym" i poszukać bielskich wątków na EURO. Biało-Czerwoni wyjadą na swój piąty turniej z rzędu. Wśród dziesiątek kadrowiczów, którzy od 2008 roku otrzymywali powołana na turniej, nie ma ani jednego urodzonego w naszym mieście. Na pocieszenie są za to tacy, którzy wiązali się z bielskim futbolem.

Chyba najbardziej znanym jest Tomasz Jodłowiec, gracz znany z występów m.in. w Podbeskidziu. Piłkarz brał udział w mistrzostwach, które były najlepszymi w wykonaniu Polaków, we Francji w 2016 roku. Innym zawodnikiem, który – krótko bo krótko, ale jednak – związał się z Bielskiem-Białą a następnie poczuł atmosferę mistrzostw był Przemysław Płacheta. Rzecz miała miejsce na ostatnim turnieju. Można by jeszcze podciągnąć, mocno na siłę, urodzonych w okolicy Łukasza Piszczka (z Goczałkowic-Zdrój) czy Adama Kokoszkę (z Andrychowa). Tylko tylu, czy aż tylu? Patrząc na inne polskie miasta i miasteczka… raczej tylko tylu. Przykładowo blisko 18-tysięczny Kostrzyn nad Odrą dał reprezentacji na EURO dwóch piłkarzy – Dariusza Dudkę i Grzegorza Wojtkowiaka.

Kto wie, może w kolejnych edycjach rodowity bielszczanin w końcu znajdzie się kadrze? Oby!

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart