W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
BBlogosfera

"Pogoda dla bogaczy"

"Pogoda dla bogaczy"

Ten tekst rodził się powoli, sukcesywnie, sięgał coraz głębiej i dotykał coraz mocniej. A zaczęło się zwykle, banalnie, od przypadkowego zdarzenia.

To było jeszcze w Zakopanem. Poszedłem z synem na zdjęcie szwów do przyszpitalnej przychodni chirurgicznej, godzina wizyty była umówiona, więc sprawa zdawała się być prosta i szybka. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna i smutna. Na korytarzach tłumy, to co mnie uderzyło to mnóstwo ludzi starych, przygarbionych, czekających z pokorą a może z rezygnacją na swoją szansę. Siedząca obok staruszka czekała na wejście już od pięciu godzin. Wtedy po raz pierwszy pomyślałem, że to draństwo na co narażamy ludzi u schyłku ich czasu, schorowanych, sfrustrowanych, zagubionych. Oczywiście ta pani siedząca obok mogła pójść do jednej z prywatnych przychodni, nie  czekała by dłużej  niż 5 minut i byłoby po wszystkim, wystarczy mieć tylko odpowiednią ilość kasy. Kilka tygodni później w kawiarni w bielskiej Sferze trafiłem chyba na taki czas o poranku, gdzie bywa sporo seniorów. Chcąc nie chcą stałem się mimowolnym słuchaczem opowieści o starości, która bywa okrutna. Przy sąsiednim stoliku dwie panie słuchały  swojej przyjaciółki (z jej ubioru domyśliłem się żałoby), która straciła swojego męża. Zaczęło się od zwykłego bólu i wizyty u lekarza rodzinnego. Później były miesiące czekania na wizytę u specjalisty, później kolejne miesiące na zrobienie rezonansu, później znów czekanie na  specjalistę a kiedy zapadła diagnoza okazało się, że było już za późno na leczenie i ratowanie. Pani jeszcze nadmieniła, że próbowała te badania przyśpieszyć i zrobić prywatnie, ale kwoty były dla nich nieosiągalne. Kilka dni temu byłem świadkiem jak staruszek powoli wyjmował kolejne zakupy i odkładał, bo dla niego to było wciąż za dużo, żeby mógł zapłacić. W końcu na dnie koszyka zostało tylko kilka rzeczy. 

Zazwyczaj pokazujemy obrazki seniorów aktywnych, uśmiechniętych, pełnych życia i radości. I oczywiście tacy są, oni  nie czekają na wizyty, nie maja problemów z zapłatą w sklepach, a jak potrzeba wykupią sobie miejsce w prywatnych domach opieki za „miliony monet”. Te tańsze, publiczne, są tak oblegane, że większość tych, którzy na miejsce w nich czekają, zanim przyjedzie ich czas - już nie żyją.

Nie bez powodu starość i dzieciństwo są przywoływane jako podobne. I na starcie życia i na jego końcu potrzebujemy pomocy i opieki naszych bliskich, a gdy ci zawodzą, muszą wkroczyć instytucje państwa. 

Chyba coś nie tak ze światem, który budujemy, skoro pozwalamy ludziom u schyłku życia żyć w strachu, samotności, ubóstwie, rozpaczy; chyba, że są bogaci – wtedy jest łatwiej (chociaż samotność tym bogatszym też przecież doskwiera). 

Nie jest tajemnicą, że z roku na rok jako społeczeństwo jesteśmy coraz starsi. W 2023 roku osób w wieku powyżej 60 roku życia było 9,9 mln, co stanowiło 26,3 %, według szacunków demografów w roku 2060 będzie ich (nas?) 11,9 mln i będą stanowić 38,3 % wszystkich mieszkańców Polski. To daje do myślenia. 

W statystykach wszystko można zamieścić, opisać, wypatrzyć. Życie je weryfikuje.  Tu już nie ma miejsca na ładne obrazki i piękne historie. Pokazujemy tylko to co się ładnie sprzedaje, co ma odpowiedni algorytm, co przysporzy klientów i klikaczy.

Niestety „pogoda dla bogaczy” wciąż jest przychylniejsza, a maluczcy?

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart