W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
SportBB

Zwycięstwo TSP z bojkotem w tle, porażka Rekordu

Zwycięstwo TSP z bojkotem w tle, porażka Rekordu

Podbeskidzie wygrało z rezerwami Zagłębia Lubin 2:1, jednak po raz kolejny więcej emocji przyniosły wydarzenia  poza murawą. Rekord pomimo dwukrotnego prowadzenia przegrał w Szczecinie ze Świtem 2:3.

 

Smutne zwycięstwo

Tak niewielu kibiców na meczu Podbeskidzia nie było chyba w historii występów tej drużyn na szczeblu centralnym, czyli od 2002 roku. Mecz toczył się w wyjątkowo kiepskiej atmosferze, gdyż brakowało także dopingu. To efekt bojkotu spotkania przez kibiców, którzy domagają się odwołania prezesa Krzysztofa Przyradzkiego oraz kierownika bezpieczeństwa Lesława Czyża (pisaliśmy o tym więcej tutaj). Ten ostatni został wczoraj zawieszony na czas wyjaśnienia wydarzeń z derbowego meczu z Rekordem przez policję.

Na trybunach tuż przed meczem w pustym sektorze najzagożalszych kibiców pojawił się transparent:

Chociaż nie ma nas na trybunie by Was dopingować

Zrozumcie nasze intencje musimy ten klub ratować!!!

Po kilku minutach transparent został zdjęty przez ochronę.

W takiej sytuacji boiskowe wydarzenia zeszły na plan dalszy. A mecz nie zaczął się dla Górali najlepiej. Już w 3. minucie błędy i niezdecydowanie bielskiej obrony wykorzystał Hubert Adamczyk i Zagłębie niespodziewanie objęło porwadzenie 1:0.

Na szczęście piłkarze Podbeskidzia nie zrazili się takim obrotem sprawy i ruszyli do ataku. W 14. minucie, po wrzutce, z ostrego kąta piłkę do bramki gości wpakował Lionel Abate. Górale wyprowadzali kolejne ataki, a bramki wydawały się kwestią czasu. Na prowadzenie Podbeskidzie wyszło w 34. minucie. Składną kontrę Podbeskidzia, po przejęciu piłki w środku pola przez bardzo aktywnego Abate, wykończył pewnymstrzałem pod poprzeczkę Linus Rönnberg.

W drugiej połowie spotkanie się wyrównało. Ambitnie grający młodzi zawodnicy rezerw Zagłębia próbowali zdobyć wyrównującą bramkę, jednak wynik meczu się nie zmienił i Podbeskidzie zanotowało drugie zwycięstwo z rzędu. Taka sytuacja miała ostatnio miejsce prawie półtora roku temu, gdy w czerwcu 2023 roku na zakończenie sezonu 2022/2023 w I lidze Górale wygrali z Sandecją Nowy Sącz (3:0) i Resovią Rzeszów (4:3).

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Zagłębie II Lubin 2:1 (2:1)

0:1 Hubert Adamczyk (3’), 1:1 Lionel Abate (13’), 2:1 Linus Rönnberg (34’)

Podbeskidzie:  Konrad Forenc - Michał Willmann, Marcin Biernat, Jan Majsterek, Kacper Gach - Linus Rönnberg (90’ Matej Mršić), Mateusz Kizyma, Paweł Czajkowski (63’ Michał Bednarski), Lionel Abate , Bartosz Florek - Lucjan Klisiewicz (63’ Marcel Misztal)

 

Rekord przegrywa w meczu beniaminków

Niestety, nie udał się wyjazd do Szczecina piłkarzom Rekordu. Biało –zieloni w meczu z innym beniaminkiem – Świtem – przegrali 2:3 mimo iż dwukrotnie prowadzili.  Prowadzenie Rekord objął w 34 minucie po golu Jakuba Kempnego, w doliczonym czasie gry gospodarze zdołali jednak wyrównać.

Po przerwie, w 56 minucie po raz kolejny prowadzenie bielszczanom dał Daniel Świderski wykorzystując rzut karny. Niestety 5 minut później było już 2:2, a w 74 minucie Świt wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał do końca meczu.

Świt Szczecin - Rekord Bielsko-Biała 3:2 (1:1)

0:1 Jakub Kempny (34’) 1:1 Krzysztof Janiszewski (45’), 1:2 Daniel Świderski (56’, rzut karny), 2:2 Krzysztof Ropski (61’), 3:2 Krzysztof Ropski  (74’)

Rekord:  Wiktor Kaczorowski - Konrad Kareta, Mateusz Pańkowski (57’ Zbigniew Wojciechowski), Michał Bojdys - Kacper Kasprzak, Jakub Ryś (57’ Piotr Wyroba), Tomasz Nowak, Jakub Kempny (69’ Michał Śliwka), Mateusz Klichowicz (69’ Jan Ciućka), Hubert Żyrek (57’ Tomasz Walaszek) - Daniel Świderski

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart