W wieku 77 lat w Szczyrku zmarł Stefan Hula senior, olimpijczyk i medalista mistrzostw świata w kombinacji norweskiej.
Stefan Hula rozpoczynał swoją karierę jako skoczek narciarski w klubie BBTS Bielsko-Biała. Ze względu na punkty rankingowe dla macierzystego klubu zaczął też uprawiać kombinację norweską i to właśnie w tej dyscyplinie osiągnął największe sukcesy. Dwukrotnie wystąpił na zimowych igrzyskach olimpijskich, w Sapporo w 1972 roku (17. miejsce) oraz w 1976 roku w Innsbrucku (16. miejsce). W 1974 roku podczas mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym rozgrywanych w szwedzkim Falun zdobył brązowy medal w dwuboju klasycznym (skoki i bieg). Żaden polski dwuboista od tego czasu nie zbliżył się do tego osiągnięcia.
Stefan Hula notował też sukcesy jako skoczek narciarski, był wicemistrzem Polski i przez jakiś czas rekordzistą skoczni w Wiśle-Malince. W 1978 roku zakończył karierę i został trenerem.
Stefan Hula senior nie zdobył medalu olimpijskiego, ale udało się to jego synowi, także Stefanowi. W 2018 roku Stefan Hula junior zdobył brązowy medal w drużynowym konkursie skoków podczas zimowych igrzysk w Pjonczangu w Korei.
- Do zobaczenia Tato. Dziękuję Ci za miłość, wsparcie. Ty zaszczepiłeś we mnie miłość do skoków. Ty pokazałeś mi świat. Będzie mi Ciebie cholernie brakować, ale jeszcze się spotkamy. Kocham Cię bardzo – taki wpis na FB zamieścił syn zmarłego.