Na drugiej sesji Rady Miejskiej obecnej kadencji większość radnych poparła podniesienie opłat za przedszkole. Chodzi o dodatkowe godziny pobytu dziecka w placówce, za które rodzice muszą płacić. Czas do 5 godzin pozostaje nieodpłatny.
Ustalanie wysokości opłat za korzystanie z wychowania przedszkolnego w prowadzonym przez gminę publicznym przedszkolu w czasie przekraczającym wymiar zajęć, to, zgodnie z prawem, zadanie Rady Miejskiej. Samorząd stosuje opłaty w granicach, wyznaczonych przez rozporządzenie ministerialne. Ostatnia regulacja Ministerstwa Edukacji w tej sprawie została wydana 28 lutego. Chodzi o wskaźnik waloryzacji oraz maksymalną wysokość opłaty za wychowanie przedszkolne.
Na tej podstawie Rada Miejska Bielska-Białej postanowiła od 1 września wprowadzić nową stawkę opłat za wychowanie przedszkolne.
Jak tłumaczyła podczas sesji Rady Miejskiej Agnieszka Herma, naczelniczka Wydziału Edukacji i Sportu, kwoty odnoszą się do każdej godziny pobytu dziecka w przedszkolu ponad ustawowe 5 godzin nieodpłatnych. Do tej pory za każdą taką godzinę rodzic płacił 1,30 zł. Teraz stawka wyniesie 1,44 zł. Zmiana wynika ze wzrostu wskaźnika waloryzacji, a więc decyzji Ministerstwa Edukacji. Na tej podstawie wpływy do budżetu będą wyższe o 66 tys. zł.
Uchwała została poparta przez 14 radnych (Katarzyna Balicka, Renata Gruszka, Krzysztof Jazowy, Piotr Kochowski, Klaudiusz Komor, Karol Markowski, Roman Matyja, Dariusz Michasiów, Agnieszka Nowak, Paweł Pajor, Maksymilian Pryga, Urszula Szabla, Anita Szymańska, Józefa Wawak). Są to radni Koalicji Obywatelskiej oraz Klubu Jarosława Klimaszewskiego. 9 radnych było przeciwko podniesieniu opłat za przedszkole (Janusz Buzek, Małgorzata Chrząszcz, Michał Guzdek, Paweł Korzondkowski, Rafał Leśków, Karolina Lewkowicz, Konrad Łoś, Jerzy Sawiński, Aleksandra Woźniak). Wszyscy należą do klubu PiS. 2 osoby były nieobecne podczas głosowania (Nikodem Ankudowicz, Dorota Piegzik-Izydorczyk, oboje KO).