Czechowice-Dziedzice przywracają oświetlenie nocne od 23.00 do 4.00. W Bielsku-Białej nadal obowiązuje ciemność od 24.00 do 4.00.
Egipskie ciemności
-To jest paranoja. Pracuję w gastronomii, często wychodzi się po 24.00 do domu. W mieście ciemno. Strach dojść do parkingu, gdzie jest zaparkowany samochód – powiedziała nam Ola, która studiuje i jest zatrudniona w jednej z restauracji na bielskim Rynku.
Na razie nie wiadomo, czy w 2024 roku będzie tak samo. – Nie ma jeszcze decyzji w tej sprawie – powiedział Tomasz Ficoń, rzecznik bielskiego Ratusza.
Nocą światło wyłączane jest w Bielsku-Białej od 2 stycznia br. Urzędnicy szacowali, że na wprowadzonych ograniczeniach, wynikających z zakupu energii elektrycznej i dystrybucji prądu, miasto powinno zaoszczędzić 3,5 mln złotych.
Przywracają oświetlenie
Urząd Miasta w Czechowicach-Dziedzicach poinformował, że ubiegłoroczna decyzja o wyłączeniu oświetlania w porze nocnej była podyktowana podwyżką cen prądu oraz ustawowym obowiązkiem ograniczenia zużycia energii o 10% przez samorządy. – Tylko do końca października bieżącego roku pozwoliło nam to zaoszczędzić około 760 tysięcy złotych – napisano.
Na swoim profilu w mediach społecznościowych Marian Błachut, burmistrz Czechowic-Dziedzic podziękował wszystkim mieszkańcom za zrozumienie oraz wsparcie, które okazaliście w związku z decyzją o wyłączeniu oświetlenia w nocy. - Wierzę, że w przyszłości polskie samorządy nie będą już zmuszane do szukania oszczędności w taki sposób – napisał.