W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Wezwania dla przedsiębiorców. Muszą usunąć drogowskazy do swoich firm

Wezwania dla przedsiębiorców. Muszą usunąć drogowskazy do swoich firm

Minęły dwa lata od przyjęcia przez Radę Miejską Bielska-Białej tzw. uchwały krajobrazowej. Z centrum miasta powoli znika chaos reklamowy, jednak są też skutki negatywne. Narzekają przedsiębiorcy, którzy muszą demontować tablice z drogowskazami do swoich firm.

Uchwała krajobrazowa reguluje zasady i warunki sytuowania na obszarze Bielska-Białej obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, ich gabarytów, standardów jakościowych oraz materiałów, z jakich mogą być wykonane. Jej wprowadzenie to duży krok do opanowania nieładu estetycznego, który panował zarówno na kamienicach w centrum, jak i przy drogach w całym mieście. 

Dwa lata od przyjęcia uchwały widać, że spełnia ona swoje zadanie. Z centrum miasta zniknęły nieestetyczne reklamy  i szyldy, a ulice i elewacje budynków prezentują się zdecydowanie lepiej niż jeszcze jakiś czas temu. Niestety, są jednak tacy, którzy na wprowadzenie uchwały narzekają. Są to przede wszystkim przedsiębiorcy, którzy otrzymali w ostatnim czasie nakaz demontażu tablic, które były drogowskazami do ich firm. – Otrzymałem nakaz z Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej zdemontowania tablic kierunkowych mojej firmy, które to tablice na skrzyżowaniu kierowały auta ciężarowe do serwisu i magazynu. Tablice stoją na prywatnym terenie od 20 lat i nie są w pasie drogowym – pisze na swoim profilu facebookowym jeden z bielskich przedsiębiorców.

Już dwa lata temu, podczas sesji, na której uchwałę przyjęto, część radnych zauważyła, że w uchwale pojawiły się kontrowersyjne zapisy. Zgłoszone zostały poprawki, które m.in. wydłużyły okresy przejściowe we wprowadzaniu niektórych zapisów uchwały. Tomasz Wawak (Niezależni.BB) zwracał uwagę, że niektóre zapisy uchwały są zbyt rygorystyczne i zaapelował o podjęcie prac nad zmianą części zakazów. Uchwała weszła jednak w życie, a władze miasta – pomimo deklaracji – nie przystąpiły do prac, które zmieniłyby kontrowersyjne zapisy. 

Tymczasem minęły dwa lata, które były okresem przejściowym. Po tym czasie z przestrzeni miasta zniknąć miały m.in. reklamy na ogrodzeniach, balustradach, murach oporowych czy  słupach oświetleniowych oraz telekomunikacyjnych. Zamieszczać można jedynie szyldy (reklamy dotyczące działalności prowadzonej w danym miejscu), jednak także pod pewnymi warunkami. Przez dwa lata służby miejskie prowadziły inwentaryzację zakazanych reklam, a teraz przedsiębiorcy, którzy ich nie zdemontowali, otrzymali wezwania do ich usunięcia. Jeśli nie uczynią tego w ciągu 30 dni od otrzymania decyzji, zostanie na nich nałożona kara administracyjna: 162 zł dziennie za metr kwadratowy reklamy. Nieprzepisowe tablice zostaną także zdemontowane na koszt właściciela.

W rozmowie z naszą redakcją przedsiębiorcy podkreślają, że rozumieją potrzebę uporządkowania chaosu reklamowego, nie tylko  centrum w miasta. Zauważają jednak, że władze miasta kreują wizerunek Bielska-Białej jako miasta przyjaznego przedsiębiorcom. Tymczasem działania związane z usunięciem reklam z pewnością przyjazne dla przedsiębiorców nie są. Tablice informacyjne z drogowskazami są często bardzo pomocne w działalności. W wielu miastach władze samorządowe na swój koszt zamieszczają takie tablice. – W Bielsku-Białej nie dość, że takiego rozwiązania nie ma, to jeszcze usuwane są tablice, które ustawiliśmy na własny koszt – żali się jeden z przedsiębiorców. Czy władze miasta zaproponują wyjście z tej sytuacji? – Na moją prośbę o interwencję jeden z radnych stwierdził, iż nic się nie da zrobić, gdyż to konsekwencja ustawy przyjętej przez PiS – mówi nasz rozmówca. Rzeczywiście uchwała krajobrazowa została wprowadzona na podstawie sejmowej ustawy przygotowanej przez rząd PiS, jednak wszystkie szczegółowe zapisy reguluje uchwała Rady Miejskiej zaproponowana przez prezydenta Jarosława Klimaszewskiego i przyjęta głosami radnych go popierających.

Przedsiębiorcy zwracają także uwagę, że oni otrzymali nakazy usunięcia niewielkich reklam, tymczasem w całym mieście nadal spotkać można wiele billboardów, które – ich zdaniem – powinny być usunięte w pierwszej kolejności. Wyjaśniamy więc, że zgodnie z uchwałą billboardy znajdujące się poza centrum miasta będą musiały zostać usunięte lub dostosowane do wymogów uchwały w ciągu pięciu lat od jej wejścia w życie, czyli do roku 2028. Z kolei właściciele murali i tzw. kompozycji literniczych powstałych przed 1989 r. mają na ich usunięcie… 40 lat.

 

foto: Facebook

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart