11 Listopada przestaje być jedynie poważnym, oficjalnym świętem państwowym. Z roku na rok coraz więcej pojawia się oddolnych inicjatyw, w których dominuje po prostu radość z Niepodległej.
W Bielsku-Białej świętowanie rozpoczęło się już w piątek 10 listopada. Delegacja władz miasta, w towarzystwie przedstawicieli służb mundurowych, harcerzy i kombatantów, złożyła kwiaty pod pomnikiem Konfederatów Barskich obok Ratusza oraz w kilkudziesięciu miejscach pamięci narodowej na terenie miasta.
W piątkowy wieczór o 18.00 na Pl. Wojska Polskiego, pomimo strug deszczu i awarii fortepianu zebrało się ponad . 100 osób, by wspólnie zaśpiewać patriotyczne piosenki. Organizatorzy (m.in. Niezależni.BB, Stowarzyszenie Aktywnych Polaków i rady osiedla z Białej) zapowiadają, że wrócą do fortepianu przy lepszej pogodzie.
W tym samym czasie na Wieczór z Pieśnią Patriotyczną zaprosili nauczyciele i uczniowie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego, czyli popularnego „Ogrodnika”. Wspólne śpiewanie staje się już powoli szkolną tradycją.
W sobotę 11 listopada o 11.11 na stadionie lekkoatletycznym w Wapienicy rozpoczął się Bieg Niepodległości, organizowany m.in. przez klub Sprint i Radę Osiedla Wapienica. Bieg główny odbył się na dystansie 3 km, ale najmłodsi mogli zacząć już od 100 m (Bieg Przedszkolaka).
Oficjalne obchody rozpoczęły się od wspólnego śpiewania Mazurka Dąbrowskiego w ramach ogólnopolskiej akcji „Niepodległa do hymnu!”. Kilkaset zgromadzonych osób, prowadzonych przez chór „Echo”, dokładnie o 12.00 odśpiewało wszystkie cztery zwrotki polskiego hymnu, by potem wysłuchać jeszcze krótkiego koncertu chóru.
Od 12.15 na Pl. Wojska Polskiego serwowano wojskową grochówkę, a ponieważ fortepian tym razem zadziałał, można było również wysłuchać legionowych piosenek w wykonaniu harcerzy.
O 14 w kościele św. Maksymiliana Kolbe rozpoczęła się msza św. w intencji Ojczyzny. W wygłoszonej homilii ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej, bp Roman Pindel, przypomniał sylwetki nieoczywistych polskich patriotów – żywieckich Habsburgów, Karola Olbrachta Habsburga, jego żona Alicji i syna Karola Stefana, których patriotyczne zaangażowanie stawiał za przykład „patriotyzmu z wyboru”. - Troje członków rodziny Habsburgów z Żywca walczyło więc w trzech różnych formacjach: w odrodzonym po rozbiorach Wojsku Polskim, uczestnicząc w ruchu oporu na Żywiecczyźnie i w Armii Polskiej na Zachodzie. Za swoją postawę patriotyczną zostali pozbawieni posiadłości, które skonfiskowali Niemcy, a później komunistyczne władze Polski, które pozbawiły ich także obywatelstwa i prawa do posiadania polskiego paszportu – przypomniał bp Pindel. W sobotnich uroczystościach udział wzięli parlamentarzyści, przedstawiciele władz miejskich i samorządowych, dowództwo bielskiej jednostki wojskowej, policji i straży pożarnej, harcerze oraz kombatanci.
Po nabożeństwie zebrani przeszli z pochodniami z kościoła na Cmentarz Wojska Polskiego na Os. Wojska Polskiego, gdzie o 15.30 odbył się apel pamięci z udziałem Kompanii Honorowej 18 Batalionu Powietrznodesantowego, a po nim delegacje wielu środowisk złożyły wiązanki kwiatów pod żołnierskim pomnikiem.
Również o 14.00 w ramach cyklu „Sobota z kulturą” bielski Klub Inteligencji Katolickiej zorganizował w Domu Opieki Józefów „Spotkanie z poezją i pieśnią patriotyczną”.
Sobotnie obchody zakończył wieczorny koncert galowy w Bielskim Centrum Kultury. Wystąpił zespół Ørganek, wykonując osiem piosenek inspirowanych zdjęciami z Powstania Warszawskiego.