W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Silesia: obawy o tysiąc miejsc pracy

Silesia: obawy o tysiąc miejsc pracy

Wydaje się, że póki co udało się rozpędzić czarne chmury zbierające się nad kopalnią Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Na horyzoncie jednak zaczynają zbierać się kolejne. 

Historia czechowickiej kopalni w XXI w. pełna była zakrętów, za które odpowiadały przede wszystkim zmiany własnościowe. Od 2010 r. właścicielem największej obecnie prywatnej kopalni w kraju jest Grupa Bumech. W ostatnich latach zakład został poważnie doinwestowany i uważany jest za jeden z najnowocześniejszych w Polsce. Mimo tego po trzech kwartałach zeszłego roku spółka PG Silesia, która eksploatuje kopalnię, odnotowała 77 mln zł straty netto. W Silesii pracuje blisko tysiąc osób, a do tego dochodzą jeszcze zatrudnieni w firmach outsourcingowych.

Powodem jest brak wydobycie i nie ma w tym żadnej winy pracowników – mówi Grzegorz Babij, szef zakładowej „Solidarności”. – Obecnie trwa postępowanie restrukturyzacyjne, jest zarządca sądowy. Fedrujemy.

Grzegorz Babij informuje, że problemy z grudniowymi płacami, a grudzień jest pod tym względem w górnictwie wyjątkowy, zostały w zasadzie rozwiązane. – Pozostały jedynie pojedyncze sprawy, które wyjaśniamy – dodaje. Podkreśla jednak, że na horyzoncie pojawia się już nowe zagrożenie dla kopalni. Chodzi o przygotowywany projekt o zmianie ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, który Rada Ministrów planuje przyjąć w pierwszym kwartale tego roku. Problem w tym, że w tym projekcie nie są ujęte podmioty prywatne, a takim właśnie jest Silesia. – Powoli nas zwijają – ocenia Babij. – „Solidarność” jednak walczy do samego końca. Uczestniczyłem we wszystkich tych sytuacjach, począwszy od połączenia z KWK Brzeszcze w 2005 roku, później likwidacja, udało się też w 2010 roku, lecz ponownie dzieje się coś niedobrego. Dlatego działamy w różnych kierunkach. Dla mnie najważniejsze jest, aby Silesia fedrowała i były perspektywy pracy.

Sytuacją zaniepokojony jest również burmistrz Czechowic-Dziedzic Marian Błachut. – Martwię się o kopalnię jako zakład pracy i pracodawcę. Tam pracuje ponad tysiąc osób – mówi burmistrz. – Martwię się o jej dalsze losy. Na temat obecnej sytuacji wiedzy nie mam, a nie wypada o to pytać. Wiem, że wdrożono program naprawczy. Można i trzeba tu działać, żeby stwarzać dobry klimat.

 

Fot. Kopalnia Silesia w 2011 r. Fot. Krzysztof Kwaśny CC BY-SA 3.0

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart