W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
Aktualności

Siedem minut między życiem a śmiercią

Siedem minut między życiem a śmiercią

Bielskie Pogotowie Ratunkowe podsumowało miniony rok. Niektóre liczby naprawdę robią wrażenie. W ciągu roku karetki BPR przejechały w sumie 885 823 km, czyli 22 razy okrążyły kulę ziemską. Zużyły przy tym 130 tys. litrów oleju napędowego.

Podsumowanie Bielskie Pogotowie opublikowało na swoim facebookowym fanpage’u. W sumie w ciągu całego roku zespoły ratownictwa medycznego wyjeżdżały do zgłoszeń 32 822 razy, o 1164 razy więcej niż w roku 2023. Spośród nich 30 684 wyjazdów zakończyło się wizytą zespołów ratownictwa medycznego. Pozostałe zostały odwołane. Spośród wyjazdów 25,5 proc. stanowiły wyjazdy pilne w kodzie 1. Kod „1” oznacza, że niezbędny jest natychmiastowy wyjazd zespołu ratownictwa medycznego o najkrótszym czasie dotarcia na miejsce zdarzenia. W przypadku kodu „2” niezbędny jest wyjazd wolnego zespołu ratownictwa medycznego. Poza tym aż 37,8 proc. wyjazdów dotyczyło przypadków zagrożenia życia. Najwięcej wyjazdów do zgłoszeń miało miejsce w grudniu zeszłego roku – 3096, natomiast najmniej w lutym – 2511. 

Nie trzeba tłumaczyć, jak ważny jest czas dotarcia ratowników do osoby wymagającej pomocy. W zeszłym roku wyniósł on średnio w przypadku miast powyżej 10 tys. mieszkańców w kodzie pilności 1 – 7 minut 16 sekund, natomiast w kodzie pilności 2 – 11 minut 36 sekund. Poza miastem przy gęstości zaludnienia powyżej 10 tys. mieszkańców wartości te wyniosły analogicznie 10 minut 7 sekund i 14 minut 10 sekund. Wśród osób, do których dotarła pomoc ratowników, oprócz obywateli polskich znaleźli się pacjenci z ponad 30 krajów. Łącznie do szpitali przekazano 16 656 pacjentów. Najwięcej trafiło do Szpitala Wojewódzkiego – 9 933. Poza tym w 20 przypadkach pacjentów przekazano Lotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu, a w 207 – Policji.

Najwięcej zdarzeń – 18 628 miało miejsce w Bielsku-Białej. Na drugiej pozycji znalazły się Czechowice-Dziedzice, gdzie odnotowano 3285 zdarzeń, a na trzecim Kozy – 884 zdarzenia. Wśród najczęstszych rozpoznań znalazły się: nadciśnienie tętnicze – 1713, ból brzucha – 1690 czy omdlenie i zapaść – 1526. Co ciekawe, rok wcześniej, chociaż wyjazdów było mniej, nadciśnienie tętnicze rozpoznano 1718 razy. Natomiast do najczęściej podawanych leków należały: Pyralgin (5 309 razy), Dexaven (2 002) i Captopril Jelfa (1 831). Podczas 13 808 wizyt nie było konieczności podawania jakichkolwiek leków. Wśród powodów wezwania najczęściej występowały urazy i obrażenia – 11,9 proc., następnie duszność – 10,6 proc. i zasłabnięcie – 8,3 proc. Średni wiek pacjentów wyniósł 56 lat w przypadku mężczyzn i 63 lata w przypadku pań.

W 2004 r. również aż 388 razy wykorzystano zaawansowaną technologię w postaci teletransmisji EKG, zapewniając pacjentom szybką i precyzyjną diagnostykę.

 

Foto: Bielskie Pogotowie Ratunkowe

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart