Futsaliści Rekordu pokonali Constract Lubawa 2:1 (1:0) w pierwszym finałowym meczu o Puchar Polski i mają niewielką zaliczkę przed sobotnim meczem rewanżowym.
Oba zespoły postawiły przede wszystkim na defensywę. Stąd mecz nie obfitował w nadmiar podbramkowych spięć. Jedyny gol w pierwszej połowie padł po rzucie rożnym. Stefan Rakić dograł do Erica Panesa, a ten precyzyjnym strzałem z woleja pokonał bramkarza gości.
W drugiej połowie optyczną przewagę zyskała drużyna z Lubawy, jednak Rekord świetnie się bronił i goście nie potrafili stworzyć sobie dogodnych sytuacji strzeleckich. Niestety, w 25. minucie Rekordziści popełnili błąd przy wyprowadzaniu piłki spod własnej bramki, który skrzętni wykorzystał Claudio i zrobiło się 1:1.
Rekord mógł ponownie objąć prowadzenie w 34 minucie, jednak Stefan Rakić nie wykorzystał przedłużonego rzutu karnego. Gola na wagę zwycięstwa zdobył minutę później Panes, który wymanewrował obrońców Constractu, a następnie posłał piłkę do bramki rywali strzałem z bardzo ostrego kąta.
Rekord na rewanż do Lubawy pojedzie z minimalną zaliczką. Czy wystarczy ona do zdobycia po raz szósty w historii klubu Pucharu Polski? O tym przekonamy się w sobotę po godz. 18.00. Transmisję z meczu obejrzeć będzie można na kanale outu be Łączy Nas Piłka.
Rekord Bielsko-Biała – Constract Lubawa 2:1 (1:0)
1:0 Eric Panes (5’), 1:1 Claudio (25’), 2:1 Eric Panes (36’)
Rekord: Krzysztof Iwanek – Stefan Rakić, Mikołaj Zastawnik, Dela, Eric Panes, Martin Doša, Gustavo Henrique, Paweł Budniak, Michał Marek, Miłosz Krzempek, Kacper Pawlus, Jakub Florek, Bartłomiej Nawrat
foto: BTS Rekord