W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie w ramach naszej strony internetowej korzystamy z plików cookies. Pliki cookies umożliwiają nam zapewnienie prawidłowego działania naszej strony internetowej oraz realizację podstawowych jej funkcji.

Te cookies są niezbędne do funkcjonowania naszej strony i nie może być wyłączony w naszych systemach. Możesz zmienić ustawienia tak, aby je zablokować, jednak strona nie będzie wtedy funkcjonowała prawidłowo
Te cookies pozwalają nam mierzyć ilość wizyt i zbierać informacje o źródłach ruchu, dzięki czemu możemy poprawić działanie naszej strony. Pomagają nam też dowiedzieć się, które strony są najbardziej popularne lub jak odwiedzający poruszają się po naszej witrynie. Jeśli zablokujesz ten rodzaj cookies nie będziemy mogli zbierać informacji o korzystaniu z witryny oraz nie będziemy w stanie monitorować jej wydajności.
Te cookies służą do tego, aby wiadomości reklamowe były bardziej trafne oraz dostosowane do Twoich preferencji. Zapobiegają też ponownemu pojawianiu się tych samych reklam. Reklamy te służą wyłącznie do informowania o prowadzonych działaniach. Więcej informacji możesz znaleźć w naszej polityce prywatności.
GospodarkaBB

Od stawów rybnych przez proszek IXI do IT

Od stawów rybnych przez proszek IXI do IT

W piątek rozdano Dedale, nagrody dla najlepszych firm regionu (pisaliśmy o tym tutaj). My przypominamy dziś przedsiębiorców z dawnych lat.  Bielsko-Biała, a wcześniej i Bielsko i Biała, zawsze były znane z przedsiębiorczości swoich mieszkańców. Zawsze byli tu ludzie, którzy wytyczali w biznesie nowe szlaki. 

Wiktor Burda urodził się w 1860 r. w Pisarzowicach (wówczas Schreibersdorf), zmarł w 1933 r. w Rijece, a jego rodzina pochodziła z Czech. Co więc łączyło go z Bielskiem? To właśnie w naszym mieście ukończył Szkołę Realną, tutaj w latach 1892-93 wybudował według projektu Karola Korna czterokondygnacyjną kamienicę przy dzisiejszej ulicy 11 Listopada, tutaj – na Dolnym Przedmieściu – miał kilka kamienic, z których wynajmu utrzymywał się po przeprowadzce do Wiednia. Jego żoną była bielszczanka, Hermina z Fijałkowskich.

Burda był pionierem nowoczesnej hodowli ryb, nie tylko na ziemiach polskich, ale również w Niemczech i Austro-Węgrzech. W 1895 roku opublikował broszurę Teoryja zarybiania stawów, będącą przez długie lata podstawową pozycją z zakresu hodowli ryb. W uznaniu jego wiedzy powierzono mu funkcję wiceprezesa Cesarskiego Austriackiego Towarzystwa Rybaków, a potem zaproszono do Bośni, gdzie założył nie tylko ponad 700 ha stawów, ale także spopularyzował w kuchni bałkańskiej zupełnie nieznanego tam karpia. Czuł się Polakiem i tak wychował swoich dwóch synów – Wiktora (doktora nauk prawnych) i Artura (filantropa i konsula honorowego II RP w Banja Luce).

Gdy zmarł, jedno z branżowych czasopism napisało o Burdzie, że „był nosicielem i organizatorem nowych zasad gospodarowania, założycielem współczesnego gospodarstwa rybnego”.

Rok przed śmiercią Burdy w Komorowicach urodził się Mieczysław Wilczek. Wychował się w Bielsku, w czasie okupacji pracował jako parobek na niemieckiej farmie. Sam nauczył się pisać i czytać, co po wojnie pozwoliło mu w ciągu roku ukończyć szkołę podstawową. Skończył studia chemiczne, jego żona też była chemiczką. Chemią zajmował się całe życie, był autorem wielu patentów z tej dziedziny. Od 25 roku życia był dyrektorem w państwowych zakładach (m.in. Pollena), wdrożył produkcję słynnego proszku do prania IXI 65. W szybkiej karierze pomógł mu fakt, iż od 1951 r. był członkiem PZPR.

W latach 70. Wilczek odszedł z państwowych posad i zajął się prywatnym biznesem, oprócz wiedzy i doświadczenia wykorzystując także swoje kontakty w krajach bloku sowieckiego. Założył fermę perliczek, laboratorium biochemiczne, fabrykę koncentratów paszowych i zakłady mięsne. W krótkim czasie stał się jednym z najbogatszych ludzi w PRL.

W 1988 roku Wilczek został ministrem przemysłu w rządzie Mieczysława Rakowskiego, ostatnim rządzie PRL. Był rzecznikiem reformy gospodarki. Proponował zamknięcie nierentownych państwowych zakładów pracy, ale przede wszystkim rozpoczął w Polsce zmiany prawne, mające na celu wprowadzenie wolnego rynku. Był autorem liberalnej ustawy o przedsiębiorczości, która spowodowała prawdziwą eksplozję aktywności drobnych przedsiębiorców w ostatnich miesiącach istnienia PRL. Tzw. ustawa Wilczka do dzisiaj jest przez wielu uważana za modelowe rozwiązanie.

Po zmianach ustrojowych wrócił do biznesu. Popełnił samobójstwo w 2014 roku.

Gdy Wilczek zostawał ministrem, trójce humanistów, którzy poznali się w LO Kopernika, nawet się nie śniło, żże zostaną pionierami polskiego Internetu . Ale już na początku lat 90. niedoszły medyk Tomasz Kolbusz, filozof przyrody z KUL Piotr Wilam i teatrolożka Agata Mroczko wpadli na pomysł założenia wydawnictwa Pascal, które stało się znane z przewodników turystycznych. Granice się otworzyły, Polacy ruszyli w świat, sukces musiał przyjść, przejście z „papieru” do „sieci” tylko go przyspieszyło. Kolbusz i Wilam rozwijali swój biznes, po połączeniu sił z Romanem Kluską i jego Optimusem stali się współwłaścicielami portalu internetowego Onet. Pod ich rządami rozpoczął się rozkwit Onet.pl., powstały nowe serwisy informacyjne, a przedsiębiorstwo pomnożyło swoją wartość. W 2001 roku Kolbusz i Wilam odsprzedali swoje aktywa (za 25 mln USD każdy) nowemu właścicielowi – grupie ITI. Kolbusz jeszcze przez trzy lata był prezesem zarządu Onet.pl, w 2004 roku wycofał się z działalności spółki. I Wilam i Kolbusz byli notowani na liście 100 najbogatszych Polaków tygodnika Wprost..

Tomasz Kolbusz zmarł śmiercią tragiczną w 2006 roku. Piotr Wilam jest współwłaścicielem spółki inwestującej w start-up’y. Ze szkolną koleżanką Agatą Mroczko stanowią od lat małżeństwo, mają czwórkę dzieci. Agata Wilam jest założycielką Fundacji Uniwersytet Dzieci, przez którą przewinęło się już kilkadziesiąt tysięcy młodych ludzi. Celem Fundacji jest rozwijanie potencjału twórczego i intelektualnego dzieci, by korzystając w pełni ze swoich talentów, wiedzy i możliwości rozumiały świat w którym żyją i potrafiły w nim działać.

 

Powiązane artykuły

O nas

Portal jest miejscem spotkania i dyskusji dla tych, którym nie wystarcza codzienna dawka smutnych newsów, jednakowych we wszystkich mediach. Chcemy pisać o naszym mieście, Bielsku-Białej, bo lubimy to miasto i jego mieszkańców. W naszej pracy pozostajemy niezależni od lokalnych władz i biznesu.

Cart