To był wyjątkowo krótki sezon narciarski. Miłośnicy białego szaleństwa mogli tej zimy korzystać z głównej trasy w Bielsko-Bialskim Ośrodku Rekreacyjno-Narciarskim Dębowiec tylko 41 dni. To sporo krócej, niż w poprzednim sezonie narciarskim.
- Wyciąg zaczepowy działał 42 dni. Początkiem grudnia i stycznia, kiedy panowały dobre warunki narciarskie, zainteresowanie jazdą na Dębowcu było ogromne. Gdyby nie deszcze, wiatry, które spowodowały, że śnieg stopniał, to na pewno tegoroczny sezon byłby bardzo udany – powiedziała Agnieszka Jarosz, kierownik stoku.
W 2021 roku, kiedy panowała epidemia koronawirusa, sezon narciarski na Dębowcu trwał 47 dni. W 2022 roku było lepiej. Narciarze mogli pojeździć od 15 stycznia do 16 marca, czyli w sumie 58 dni.
W najbliższych dniach meteorolodzy przewidują w Bielsku-Białej, w ciągu dnia, temperaturę 17 stopni Celsjusza. W nocy mają być 4 stopnie powyżej zera. Agnieszka Jarosz podkreśliła, że nawet gdyby za jakiś czas pojawiły się przymrozki, to na naśnieżenie Dębowca się nie zdecydują.
W poniedziałek sezon narciarski zakończył kompleks na Białym Krzyżu ( 940 m n.p.m.) W tym miejscu, nazywanym potocznie „Beskidzkim lodowcem” sezon zawsze zaczynał się w grudniu, bywało, że i w listopadzie i kończył nawet w okolicach początku kwietnia. Dodatnie temperatury w ostatnich dniach i deszcz sprawiły jednak, że na Białym Krzyżu śniegu już właściwie nie ma. Ośrodek poinformował, że z powodu warunków pogodowych podjęto decyzję o zakończeniu sezonu narciarskiego 2023/2024.
Miniona niedziela była również ostatnim dniem, w którym można było korzystać z tras narciarskich na Skrzycznem. – Od poniedziałku kolej linowa jest czynna wyłącznie dla ruchu turystycznego – poinformował Centralny Ośrodek Sportu, do którego należy infrastruktura narciarska na Skrzycznem. Także Beskid Sport Arena ogłosił przerwę techniczną. W miejscu, gdzie leżał śnieg, widać teraz połacie trawy.
Jedynym ośrodkiem, które obecnie jeszcze działa w Szczyrku jest Szczyrk Mountain Resort. W najbliższych dniach nadal czynne będą trasy powyżej Hali Skrzyczeńskiej, na którą narciarzy wywiezie kolej gondolowa. Otwarte są trasy: 3b ze Zbójnickiej Kopy i 2 z Małego Skrzycznego, a także strefa nauki dla dorosłych i dzieci Maxiland.
We wtorek SMR poinformował na swoim profilu w mediach społecznościowych, że mija 88 dzień sezonu zimowego w Szczyrku. - W tej chwili warunki narciarskie utrzymują się jedynie powyżej 1000 m npm., dlatego tylko dwie trasy są otwarte. Ciężko przewidzieć, czy pogoda pozwoli jeszcze na coś więcej. Prognozy wskazują, że być może w marcu przyjdzie jeszcze ochłodzenie i spadnie śnieg – powiedział Jacek Kufel z SMR.
W rejonie Wisły z tras narciarskich korzystać można jeszcze w Nowej Osadzie, Soszowie, Klepkach, Siglanach i Złotym Groniu. To pięć z dwunastu ośrodków, które zimą działają w tym rejonie Beskidów.