Od wtorku 17 września do czwartku 19 września w ZIAD i terenach doń przyległych trwają 37. Międzynarodowe Energetyczne Targi Bielskie ENERGETAB 2024. Swoje produkty wystawia prawie 500 firm z kraju i zagranicy.
47 polskich firm zgłosiło swoje produkty do corocznego konkursu. Komisja Konkursowa po wnikliwej analizie zgłoszeń wyróżniła pucharami, medalami, statuetkami i honorowymi wyróżnieniami 20 produktów. Nagroda Prezydenta Bielska-Białej za produkt Monitor Energii Elektrycznej MEW-02 ETH przypadła firmie Zamel Sp. z o.o. z Pszczyny.
O firmie i nagrodzonym produkcie z Tomaszem Ilnickim rozmawiał Krzysztof Kozik.
Krzysztof Kozik: Zamel nie pierwszy raz prezentuje się na targach ENERGETAB?
Tomasz Ilnicki: Firma Zamel mieści się po sąsiedzku, w Pszczynie, a Energetab to wydarzenie dla nas niezwykle istotne, uczestniczymy w nim od wielu lat i stoisko nasze lokalizujemy zawsze w tym samym miejscu. Jeżeli w danym roku mamy premierę jakiegoś produktu, który ocenimy jako istotny dla branży, to zgłaszamy go do konkursu. Tak jest także w tym roku. Monitor energii MEW-O2 ETH to kolejna generacja naszych monitorów. Urządzenia te wywodzą się z zastosowań domowych z systemu smarthome, gdzie nasi użytkownicy za pośrednictwem łączności bezprzewodowowej mogli monitorować zużycie energii czy jej produkcję w przypadku instalacji fotowoltaicznej. My ten produkt postanowiliśmy dostosować do wymogów przemysłu, gdzie coraz częściej trafiały te nasze produkty, pierwotnie przeznaczone dla domu. Otrzymywaliśmy sugestie, że byłoby dobrze aby urządzenie to mogło komunikować się przez łącze LAN. Dlatego dokonaliśmy stosownych aktualizacji.
– Czy to było powodem przyznaniu nagrody za ten produkt?
– Nie znam powodów, którymi kierowała się komisja konkursowa, ale myślę, że wstrzeliliśmy się w obecne potrzeby. Dzięki precyzyjnemu monitorowaniu możemy także diagnozować anomalia i nieprawidłowości w pracy zakładu, takie jak usterki czy przestoje na linii produkcyjnej. Możemy też dowiedzieć się, jakie procedury organizacji produkcji lub pracy zakładu są wydajne energetycznie a jakie nie. Nasze urządzenie idealnie trafia w te potrzeby. Zakładam, że właśnie to zostało docenione i wyróżniono nas nagrodą Prezydenta Miasta Bielska-Białej.
– Czy urządzenie to mogłoby w jakikolwiek sposób być wykorzystywane przez samorządy?
– Oczywiście, że tak. Już nasza wcześniejsza wersja monitora energii elektrycznej (tego, który operował tylko na łączności bezprzewodowej) była wykorzystywana w samorządach. Występuje tu ta sama logika postępowania jak w przemyśle. Przecież samorządy zarządzaja dużymi obiektami i mogą być nieświadome miejsc, w których tracą energię np. na skutek awarii, nieprawidłowości czy zaniedbania. Widząc tylko rachunek za energię elektryczną i mając dostęp jedynie do licznika jesteśmy pozbawieni szczegółowej wiedzy na temat wielu bardzo konkretnych punktów odbioru. W ślad za tym, czego nauczyliśmy się na rynku konsumenckim, wiemy ile wiedzy może dostarczyć właściwe opomiarowanie obwodów oświetleniowych lub obwodów, w których pracuja konkretne maszyny. Mam tu na myśli nie tylko budynki urzędów ale także szkoły, przedszkola, ośrodki kultury, biblioteki, baseny, ośrodki zdrowia. Taka szczegółowa wiedza na temat zużycia pomoże wypracować dobre praktyki i znaleźć te miejsca, w których energia wykorzystywana jest nieskutecznie i nieefektywnie i tym samym pozwoli uzyskać realne oszczędności. Zatem zarówno przemysł jak i samorządy to odbiorcy naszego urządzenia.
– Dziękuję za rozmowę.